Znana jest przyczyna śmierci mieszkanki Kobylina, której ciało w ubiegłym tygodniu znaleziono w stawie, w Poniecu. Ostatecznie ustalono, że dzień wcześniej piła denaturat, a później utonęła. Kobieta pomieszkiwała w Poniecu u znajomego. W sobotę, 4 czerwca przeprowadzono sekcję zwłok, znalezionych w stawie. Na ciele denatki nie znaleziono ran ani obrażeń. To wyklucza udział osób trzecich w zdarzeniu. Jednak okazało się, że w płucach była woda. Na tej podstawie można stwierdzić, że bezpośrednią przyczyną śmierci mieszkanki Kobylina było utonięcie wskutek nieszczęśliwego wypadku. Gostyńska prokuratura przesłuchała też zatrzymanych mężczyzn. Obaj zeznali, że wcześniej pili z kobietą denaturat. Później jednak zasnęli i nikt widział momentu, kiedy wpadła do wody. Miejsce, w którym spożywano alkohol, znajdowało się w bardzo bliskiej odległości, ok. 3 m od stawu, w którym odkryto zwłoki.Jak twierdzi Roch Waszak, gostyński prokurator rejonowy, pijące towarzystwo przemieszczało się, wstawało, odchodziło. Wskazują na to niedopałki papierosów znalezione bezpośrednio przy stawie, przy ławce, a także kilka metrów dalej. (AgFa)
Utonęła po alkoholowej libacji
Opublikowano:
Autor: Redakcja
Przeczytaj również:
Wiadomości
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ
Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM
e-mail
hasło
Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ