reklama
reklama

Niecodzienne narodziny w Stadninie Koni w Pępowie. Trojaczki otrzymały imię po mamie

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Narodziny trojaczków tej samej płci w świecie krów są bardzo rzadkim zjawiskiem. W Stadninie Koni Pępowo ostatni raz taka sytuacja miała miejsce 7 lat temu. Tym razem 9 marca 2023 r. zupełnie niespodziewanie po narodzinach sporej 32-kilogramowej jałówki, pracownik odebrał jeszcze od krowy Jany dwa kolejne cielaki. Jeden większy od drugiego. Wszystkie trzy krowie dziewczynki otrzymały imię po mamie.
reklama

Przed tygodniem w Stadninie Koni Pępowo, która zajmuje się także hodowlą krów mlecznych rasy holsztyńsko-fryzyjskiej doszło do niecodziennej sytuacji. W czwartek, 9 marca o godzinie 9.00 rano na świat przyszły trojaczki - trzy sympatyczne jałówki. Dla pracowników gospodarstwa to powód do radości, tym bardziej, że maluchy są jednej płci i są zdrowe, co jest rzadkością przy mnogich porodach. Jedna z nich ważyła przy porodzie 36 kg, dwie po 32 kg, co jest naprawdę rzadkie, bo zwykle w takich porodach waga cielaczków to najwyżej 18-19 kg i nie wszystkie przeżywają.

- Jałóweczki czują się bardzo dobrze, ładnie piją, w pierwszych dniach wypiły tyle siary, ile powinny - mówi Marta Grabowska, główny hodowca bydła ze Stadniny Koni w Pępowie. - Poród przebiegł sprawnie, samodzielnie urodziła się jedna jałóweczka, a dwie następne odebrał pracownik. 

Jak podkreśla nasza rozmówczyni, hodowcy przeważnie nie wiedzą, że bliźnięta są w drodze, a w tej sytuacji - trojaczki. To spora niepodzianka przy porodzie.

Narodziny trojaczków w Stadninie Koni Pępowo. Nazwano je Janka Trio

To było drugie wycielenie tej krowy, zarejestrowanej w systemie zarządzania bydłem jako krowa 462. Teraz Jana rozpoczyna drugą laktację, w pierwszej laktacji dała 13 631 kg mleka przez 305 dni.

- Zgodnie z tradycją, wszystkie trzy jałówki otrzymały imię po mamie Janie czyli Janka - dodaje M. Grabowska. - Nazywamy je Janka Trio.

Oczywiście, poinformowano również właścicieli byka. Ojcem krówek jest Pump z Wielkopolskiego Centrum Hodowli i Rozrodu Zwierząt.

W pępowskiej stadninie wszystko wraca do normy

Po takim wydarzeniu zarówno krowa, jak i jej dzieci są bardziej narażone na różnego rodzaju przypadłości, jednak póki co nie ma powodu do niepokoju.

- Mama już doszła do siebie, wychodzi na halę, na karuzelę i już produkuje bardzo dużo mleka, dziennie 50 litrów -  mówi M. Grabowska  z pępowskiej stadniny.

Trojaczki zostają z mamą, będą odchowane, w wieku około 13-14 miesięcy zostaną zacielone i prawdopodobnie też będa mamami. Czy równiez trojaczków? To się okaże.

Niedawno Pępowo było świadkiem mało radosnego wydrzenia CZYTAJ TUTAJ 

 

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama