To było wyjatkowe w jego życiu

- Z doświadczenia zawodowego wiemy, że rozboje potrafią być bardzo drastyczne w ich przebiegu. A w tej sytuacji tak nie było - stwierdza Elżbieta Fijałkowska, rzecznik prasowa Sądu Apelacyjnego w Poznaniu. Czego sprawa dotyczy? Chodzi o 26-latka z Goli, który w maju dopuścił się rozboju z użyciem noża. Kilka tygodni temu Sąd Okręgowy w Poznaniu wymierzył mężczyźnie karę 2 lat pozbawienia wolności, warunkowo zawiesił jej wykonanie na okres 5 lat i zobowiązał go jednocześnie do poddania się leczeniu z nałogu hazardu. Ten wymiar kary Roch Waszak, prokurator rejonowy w Gostyniu uznał za zbyt łagodny. W związku z tym, podjął decyzję o złożeniu apelacji do Sądu Apelacyjnego w Poznaniu, która została przyjęta. Wbrew oczekiwaniom gostyńskiej prokuratury, sąd wyższej instancji utrzymał wcześniej wydany wyrok w mocy. - Osoba oskarżonego wskazywała na to, że istnieją podstawy do zastosowania nadzwyczajnego złagodzenia kary. Według opinii sędziego sprawozdawcy, jeżeli chodzi o porównanie różnych osób, które dopuszczają się tego rodzaju przestępstwa, była jakby wyjątkowa. W tym sensie, że był to młody człowiek, który dotychczas w ogóle nie był karany. Nie miał żadnej styczności z prawem w sensie negatywnym. To wydarzenie było absolutnie wyjątkowe w jego życiu - wyjaśniła Elżbieta Fijałkowska. (doti) Szerzej w obecnym wydaniu "Życia".