Nowe wozy dla OSP w powiecie gosyńskim. Które jednostki ochotniczej straży mogą świętować?
W wykazie jednostek OSP, którym przydzielono nowy samochód znajdziemy OSP z Borku Wlkp., Goli oraz z Pogorzeli. Wszystkie należą do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego.Sprzęt ratowniczy jest podstawą pracy strażaków. Samochody ratowniczo-gaśnicze są kluczowe podczas pożarów i wypadków. Jak podkreśla MSWiA, resortowi zależy na tym, by Polacy czuli się bezpiecznie, dlatego właśnie ochotnicze straże pożarne wyposażone zostaną w nowe wozy strażackie. Nowoczesny sprzęt pozwoli na szybszą i skuteczniejszą pracę druhów z OSP.
W tym roku będzie to rekordowa liczba 675 wozów strażackich dla Ochotniczych Straży Pożarnych.
- Chyba nigdy nie było takiej liczby wozów strażackich przekazywanych w jednym roku dla Ochotniczych Straży Pożarnych – podkreślił podczas konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki.
Teraz jednostki OSP będą musiały znaleźć pieniądze na wkład własny
Do jednostek OSP trafi 180 lekkich samochodów ratowniczo-gaśniczych, 417 średnich oraz 78 ciężkich.
- Nowy wóz średni przyda się na pewno, bo zastąpi nam stara z 1996 roku, takie mamy plany bynajmniej – mówi Piotr Kuliński, naczelnik OSP z Borku Wlkp. - Już w ubiegłym roku wnioskowaliśmy o zakup nowego samochodu, ale nie znaleźliśmy się na liście, mimo że gmina zabezpieczyła pieniądze, jako wkład własny. Udało nam się teraz – dodaje.
Nie ukrywa, że ucieszył się, kiedy borecka jednostka znalazła się na liście tych, które mają szansę na nowy samochód. Strażacy-ochotnicy chętnie widzieliby w remizie wóz ze zbiornikiem na wodę o pojemności minimum 4 tys. litrów.
- Jazda starem, w porównaniu do nowoczesnych samochodów - volvo czy MAN-a, jest bez porównania. Przepaść jest duża – mówi naczelnik Piotr Kuliński.
Jednocześnie przytomnie zauważa, że póki co zaprezentowano tylko wykaz jednostek, "nominowanych" do dofinansowania na nowy wóz, który kosztuje około 1 100 000 zł. Dofinansowanie, jak zapowiadano, ma pokryć 50% kosztów zakupu.
- Trochę czasu upłynie, zanim znajdą się pieniądze na wkład własny, zanim zostaną podpisane umowy, ogłoszone przetargi. To może potrwać kilka miesięcy. Oficjalnie nic jeszcze nie wiemy, tylko w internecie przedstawiono listę – mówi Piotr Kuliński.
Ochotnicy z Borku mają wszystko zaplanowane. Gdyby w remizie pojawił się nowy wóz, ten z 1996 roku otrzymaliby druhowie z OSP w Jeżewie.
- Tam mają „starą babcię” z 1974 roku. A ze względu na tereny leśnie dookoła Jeżewa przyda im się samochód „uterenowiony”, z napędami, ze zbiornikiem o pojemności 2,5 tys. litrów wody. Powinni być zadowoleni – zapewnia naczelnik OSP w Borku Wlkp.
Scania z 2015 r., którą obecnie dysponują druhowie z Borku Wlkp. stanie się wozem typowo technicznym, a ten nowy, z dużym zbiornikiem wody - byłby typowo gaśniczym.
Nowy wóz odmłodzi park samochodowy OSP w gminie Gostyń
Paweł Stachowiak, prezes jednostki OSP Gola, zapewnia, że nowy średni wóz strażacki przyda się nie tylko ochotnikom z Goli, ale też ogólnie w gminie Gostyń.
– Nowe auto dotrze co prawda do nas, ale to pomoże też odmłodzić park samochodowy OSP w całej gminie. Taka jest idea – informuje Paweł Stachowiak.
Jednostka OSP w Goli rozważa wóz strażacki o zbiorniku wodnym o pojemności nie większej niż 3 tys. litrów.
- Zależy nam, by mieć dużo miejsca w tzw. skrytkach na pozostałe sprzęty, czyli piły, pompy, agregaty itp. – mówi prezes OSP w Goli.
Jeden z wozów OSP Gola, liczący 18 lat, docelowo trafić ma do jednostki OSP w Gostyniu albo Kunowie.
- Jeśli się nie mylę, te jednostki mają auta nawet 35-letnie – argumentuje Paweł Stachowiak.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.