reklama
reklama

Promesy na zakup wozów strażackich. OSP w Pogorzeli samochód dostanie najwcześniej. Dlaczego?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości - To jest dopiero decyzja. Teraz trzeba zabiegać o to, kiedy ten sprzęt będzie, a to nie jest łatwa droga - powiedział poseł Tomasz Ławniczak w Borku Wlkp. Wręczono tam promesy na zakup nowych wozów bojowych dla trzech jednostek OSP z powiatu gostyńskiego.
reklama

Trzy wozy dla jednostek OSP w powiecie gostyńskim

Gospodarzami konferencji prasowej, jaką przygotowano z tej okazji byli druhowie jednostki OSP z Borku Wlkp. Poseł PiS Tomasz Ławniczak w remizie z przyjemnością przekazał radosną nowinę dla straży pożarnej z powiatu gostyńskiego. Przypomniał, że w skali kraju 675 OSP otrzymało decyzję o przyznaniu dofinansowania na zakup nowych wozów strażackich.

 - W Wielkopolsce będzie to 61 samochodów, a w subregionie leszczyńskim nowe wozy strażackie otrzyma 5 jednostek OSP - 2 z powiatu leszczyńskiego i 3 z gostyńskiego - mówił parlamentarzysta. - W latach 2016-2023 zostało przekazanych i będzie przekazanych w sumie ponad 3.600 nowych wozów dla jednostek OSP. W poprzednich dwóch kadencjach, w ośmioleciu 2008-2015, do OSP przekazano 1.700 nowych wozów bojowych. To też znacząca liczba, ale o ponad 50% mniejsza - dodał poseł. 

Zauważył, że w kraju działa ponad 15.800 jednostek OSP, a ponad 4.500 z nich należy do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego.

Sumując - od 2008 roku do jednostek OSP trafiła nawet większa ilość wozów bojowych. I można powiedzieć, że wszystkie jednostki należące do krajowego systemu, a dodatkowo jeszcze inne operują wozami, nie starszymi niż 15-letnie - mówił zadowolony T. Ławniczak.

Zaznaczył, że Polska posiada jeden z najnowocześniejszych systemów zarówno ratowniczo-gaśniczych, bezpieczeństwa, jak i udzielania pierwszej pomocy w nadzwyczajnych okolicznościach i wypadkach. 

- Nasz system utrzymania bezpieczeństwa jest oceniany jako jeden z najlepszych w Europie, o ile nie najlepszy. Świadczy o tym udział polskich strażaków w akcjach ratowniczych - w Syrii i Turcji ostatnio, ale też wcześniej w pożarach w Czechach, Skandynawii kilka lat temu czy na Bałkanach - wyliczał parlamentarzysta. - Nie byłoby tego wszystkiego, gdyby zabrakło strażaków - ochotników, którzy bezinteresownym czynem, gotowością do niesienia pomocy bliźniemu swemu, są otwarci właśnie na taką pomoc - dodał.

Spore fundusze przekazują samorządy

Poseł podziękował włodarzom gmin za wyasygnowanie odpowiednich kwot pieniędzy na zakup wozów bojowych. Fundusze na zakup wozów nie pochodzą tylko z budżetu centralnego, ale w znacznej mierze z samorządów, z Narodowego Funduszy Ochrony Środowiska oraz wojewódzkich funduszy ochrony środowiska. 

Ten montaż finansowy powoduje, że jest możliwość ubiegania się i zakupienia kolejnych wozów - przedstawiał. 

Obecni na spotkaniu w remizie strażackiej w Borku życzyli druhom i szefom jednostek OSP z 3 gmin,  by korzystali z nowych wozów w sposób bezpieczny, profesjonalny, „żeby było tyle szczęśliwych powrotów, jak i wyjazdów”.

Jak najlepszy sprzęt dla OSP

Burmistrz Borku Wlkp. Marek Rożek uświadomił biorącym udział w spotkaniu, dlaczego samorządy tak chętnie przeznaczają znaczące fundusze na zakup wozów strażackich dla jednostek OSP.

- Bezpieczeństwo społeczeństwa jest rzeczą najważniejszą. Bez odpowiednich środków finansowych nie mogliby jednak druhowie spełniać swojej roli, ich życie byłoby zagrożone (...). Ten nowy sprzęt na pewno zostanie spożytkowany we właściwy sposób. Jednostki, kóre dostaną wozy należą do KSRG, działają więc nie tylko na terenie gminy, ale też poza obszarem powiatu. Dlatego powinny otrzymywać jak najlepsze wyposażenie, co będzie służyć ogółowi społeczeństwa - powiedział borecki włodarz.

Wóz bojowy ma przyciągnąć młodych do OSP?

Piotr Curyk, burmistrz i prezes zarządu miejsko-gminnego straży pożarnej w Pogorzeli wyjaśnił, dlaczego zakup nowego samochodu jest dla tej jednostki OSP szczególnie ważny. Chodzi nie tylko o wykorzystanie go do wyjazdów na zdarzenia.

Dowodzę w gminie tymi ochotnikami w pewien sposób i zależy mi na tym, czym będą jeździć, jakim wozem do pożarów, zdarzeń drogowych. Samochód będzie nowy dla nas - najmłodszy wóz bojowy w naszej gminie już dawno skończył 15 lat. Ale - oprócz tego - będzie motywował, mobilizował młodszych mieszkańców, by zechcieli wstąpić do OSP, by chcieli działać jako ochotnicy - tłumaczył Piotr Curyk.

Ciężki wóz strażacki w OSP w Pogorzeli jeszcze w marcu?

Dlaczego druhowie z OSP w Pogorzeli mają otrzymać samochód za dwa tygodnie, jeszcze w marcu, podczas gdy pozostałe jednostki OSP (Gola i Borek Wlkp.), mogą liczyć na nowy wóz bojowy w remizie dopiero jesienią?

Zgodnie z ubiegłorocznymi deklaracjami, ciężki samochód pożarniczy miał do ochotników z Pogorzeli dojechać do września 2022 r. [SZCZEGÓŁY PRZEDSTAWIAMY TUTAJ]. Niestety, firma produkująca tego rodzaju pojazdy nie była w stanie go skarosorować - do producenta nie dojechały podwozia MAN-a sprowadzane z Austrii.

- Nasz czas oczekiwania jest dłuższy niż kolegów, czekamy od ubiegłego roku. Mimo monitowania, wyjazdów do producenta nie udało się samochodów wyprodukować na czas.  (...) Mamy sygnały, że może już w ciągu najbliższych kilkunastu dni wóz dostaniemy. Zatem będziemy mogli spotkać się i świętować przyjazd w Pogorzeli - mówił Piotr Curyk.

Samorząd z Pogorzeli zabezpieczył w budżecie na 2023 r. niecałe 500 tys. zł. W ubiegłym roku wóz bojowy ciężki ze zbiornikiem o pojemności powyżej 5000 litrów miał kosztować 1,1 mln zł. Obecnie jest droższy. Gmina otrzyma dofinansowanie z kilku źródeł - WFOŚ, z funduszy rządowych, z budżetu powiatu gostyńskiego, a także ze zbiórki, jaką zorganizowali druhowie.

Po tym, jak do remizy dojedzie nowy samochód, druhowie OSP w Pogorzeli będą mogli przekazać swój najstarszy, 20-letni pojazd, innej jednostce (żeby było ciekawiej - najstarszy wóz strażacki w gminie ma 36 lat). Którym druhom się poszczęści?

- Jakie będą roszady, to dopiero jest kwestia rozmów z jednostkami OSP na terenie gminy. W Głuchowie wóz jest potrzebny, w Kromolicach druhowie chętnie przyjmą samochód, ale wymagane są odpowiednie przeszkolenia - tłumaczy burmistrz Curyk. 

Promesy, czyli pewnego rodzaju obietnice, że dofinansowanie zostanie przyznane, z rąk posła T. Ławniczaka odebrali dowodzący strażakami - ochotnikami w jednostkach w Goli (dh Paweł Stachowiak, prezes OSP Gola), Borku Wlkp. (prezes OSP Borek dh Hubert Kuliński) i Pogorzeli (burmistrz Pogorzeli dh Piotr Curyk oraz dh Marcin Fabisiak).  

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama