- W stawie są takie gatunki jak: szczury, szczury wodne, oraz „pieron” wie co, bo takie ślepia mają, te potwory - przyznaje ze strachem mieszkaniec Bodzewka w gminie Piaski. Zdaniem ludzi staw przeciwpożarowy jest bardzo zaniedbany. Podobnie zresztą, jak budynki po byłych PGR, należące do Agencji Rolnej Skarbu Państwa. Obory i chlewnie stoją od pewnego czasu puste, pootwierane. Bardziej „zapobiegliwe” osoby już zaczęły wynosić z nich złom. Szerzej w "Życiu". (iza)