reklama
reklama

Strażacy-ochotnicy z Borku Wlkp. „ochrzcili” nowy samochód. Nadali mu imię Jan

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Agata Fajczyk

Strażacy-ochotnicy z Borku Wlkp. „ochrzcili” nowy samochód. Nadali mu imię Jan - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
89
zdjęć

foto Agata Fajczyk

Udostępnij na:
Facebook
Wiadomości „Jan” to imię nowego średniego samochodu ratowniczo-gaśniczego, który od kilku tygodni ma do dyspozycji jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej w Borku Wlkp. To w hołdzie dla najstarszego druha, oddanego boreckim ochotnikom – Jana Kulińskiego. Za to 27-letni samochód marki Star z boreckiej remizy przekazany został do ochotników w Jeżewie. 
reklama

W sobotę, 20 stycznia 2024 r. w remizie OSP w Borku Wlkp. na chwilę włączono alarm jednego z wozów strażackich. Powodem była uroczysta zbiórka, która została zorganizowana w związku z „ochrzczeniem” i poświęceniem nowego średniego samochodu ratowniczo-gaśniczego. Powody do zadowolenia mają też strażacy z OSP w Jeżewie, gdyż to im uroczyście przekazano kluczyki do stara (GBA2,5/12).

Lista gości była imponująca – pojawili się parlamentarzyści, przedstawiciele Wielkopolskiej Komendy Wojewódzkiej PSP w Poznaniu oraz komendy powiatowej PSP w Gostyniu, a także samorządowcy gminy Borek i powiatu gostyńskiego. Wszyscy byli świadkami przekazania kluczyków od samochodów ratowniczo gaśniczych.

Historia pozyskania wozu dla OSP w Borku Wlkp.

Prezes jednostki, dh Hubert Kuliński przypomniał gościom historię pozyskania nowego pojazdu dla OSP w Borku Wlkp. Podkreślił, że starania o nowy samochód ratowniczo-gaśniczy rozpoczęły się w 2020 roku – wówczas boreccy ochotnicy, na spotkaniu z ówczesnym komendantem powiatowym PSP w Gostyniu oraz burmistrzem Markiem Rożkiem poznali wytyczne, które jednostka musiała spełnić, by pozyskać ciężki wóz strażacki. 

- Druhowie w 2021 roku rozpoczęli  rozmowy z burmistrzem oraz radnymi, którzy mając na uwadze zwiększenie bezpieczeństwa mieszkańców gminy Borek wyrazili zgodę na zakup nowego samochodu. Niestety, kwota 600 tysięcy złotych wymagana jako "wkład własny" do zakupu ciężkiego pojazdu ratowniczo-gaśniczego nie była możliwa do zarezerwowania w gminnym budżecie – przypominał dh Hubert Kuliński. 

Pieniądze znalazły się w budżecie w 2022 roku, a liczne rozmowy z samorządowcami, parlamentarzystami oraz przedstawicielami Państwowej Straży Pożarnej przyniosły pozytywny efekt i borecka jednostka znalazła się na liście podmiotów, które otrzymają dofinansowanie do zakupu nowego samochodu. 

- Nastąpiło przekazanie promes, organizacja postępowania przetargowego (...), rozstrzygnięcie przetargu i oczekiwanie na auto. Wszystko się udało – środki, które otrzymaliśmy wystarczyły na zakup nowego samochodu. Cieszymy się, że obyło się bez zbiórki i wsparcia finansowego mieszkańców i dziś możemy uroczyście przekazać, i poświęcić auto – powiedział prezes Kuliński.

Boreccy strażacy-ochotnicy korzystają z nowego średniego pojazdu z napędem na 4 koła oraz zwiększonym potencjałem wodnym – w zbiorniku mieści się 4 tys. litrów wody i 400 litrów środka pianotwórczego. 

- Dziś świetna uroczystość - przekazanie kolejnego wozu bojowego. W przypadku gminy Borek Wlkp. ma to znacznie szersze znaczenie, ponieważ samochód, który dotychczas służył w tej jednostce, przeszedł do jednostki w Jeżewie. Dzięki temu, w kolejnej naszej jednostce, w kierunku zachodnim, na terenie bardziej zalesionym, będziemy mieli sprawny samochód, który w każdej chwili też będzie mógł szybko wyjechać do akcji - powiedział burmistrz Marek Rożek, dziękując wszystkim, którzy przyczynili się do pozyskania wozu ratowniczo-gaśniczego dla jednostki OSP w Borku.

Zabezpieczono fundusze na wóz dla OSP w Karolewie

W gminnym budżecie zabezpieczono kolejne 350 tys. zł na samochód ratowniczo-gaśniczy dla jednostki OSP w Karolewie, która prężnie działa, jednak w bazie ma wysłużony już wóz strażacki.

- Nie byłoby tego samochodu, gdyby nie decyzja rady gminy (...) o przekazaniu 550 tysięcy złotych. To ogromne pieniądze wydane na to, by nowy wóz służył mieszkańcom gostyńskiego regionu ratowniczo-gaśniczego. Strażak-ochotnik to brzmi dumnie i chciałbym życzyć, abyście zawsze cieszyli się uznaniem i szacunkiem mieszkańców, służąc im jako ochotnicy i narażając swoje życie, by inni z gminnej społeczności czuli się bezpiecznie - powiedział Wiesław Szczepański, pełniący funkcję sekretarza stanu w MSWiA. - Niewielki jest mój wkład w ten samochód, ale dziś, z racji pełnionej funkcji w MSWiA, odpowiadam za budżet wszystkich służb mundurowych, w tym również straży zawodowej i OSP. Chciałbym zapewnić, że uczynię wszystko, by jak najwięcej środków i sprzętu trafiło do regionu leszczyńskiego i być może również do Borku Wielkopolskiego - uzupełnił.

 

Nadszedł moment przekazania kluczyków oraz dokumentów do nowego samochodu dla OSP w Borku Wlkp.

- W imieniu całej jednostki składam gorące podziękowania za ufundowany samochód, który podniesie zdolność operacyjną naszej jednostki. Zapewniam, że będziemy dokładać wszelkich starań, aby ten samochód był zawsze sprawny i należycie konserwowany - powiedział jeden z kierowców.

Wybierając imię i matkę chrzestną nowego wozu nie mieli cienia wątpliwości

W ceremonii nadania imienia udział wzięła „matka chrzestna” Małgorzata Pawlak.

- Z woli ludu strażackiego tutejszej jednostki OSP nadaję ci imię Jan. Działaj sprawnie, gaś skutecznie i rozsławiaj imię Ochotniczej Straży Pożarnej w Borku Wielkopolskim na całą okolicę - powiedziała Małgorzata Pawlak, po czym polała szampanem nowy wóz strażacki.

Matka chrzestna to żona druha Romana Pawlaka, na której wsparcie zastępy boreckich ochotników zawsze mogą liczyć.

Imię „Jan” dla nowego wozu nadano na cześć druha prezesa seniora Jana Kulińskiego, bardzo zaangażowanego w działalność strażaków i wprowadzającego w szeregi ochotników kolejne pokolenia rodziny Kulińskich.

- Jestem bardzo dumny. Służę w OSP od 1954 roku. To jest najnowszy wóz, najbardziej nowoczesny, jakim jeździli nasi strażacy. Niech im służy przynajmniej 20 lat, a kolejne pokolenia niech się starają o nowszy sprzęt i samochody. Wnuk jest prezesem, przejął moją funkcję, niech się stara. Dziękujemy, że tym razem władza nam pomogła - powiedział dh senior Jan Kuliński.

Po chwili ochotnicy włączyli alarm w nowym samochodzie. Następnie pojazd pobłogosławił i poświęcił proboszcz boreckiej parafii, ks. Tadeusz Lorek.

Druhowie z OSP Jeżewo są zadowoleni. Dostali 27-letniego stara

Powody do zadowolenia mieli też druhowie z jednostki OSP w Jeżewie, której przedstawiciele byli obecni na uroczystości w remizie w Borku. Po odczytaniu aktu przekazania średniego samochodu Star ochotnikom w Jeżewie, honorowi goście przekazali dokumenty i kluczyki strażakom z jeżewskiej jednostki. Wśród przekazujących kluczyki byli dh prezes senior Jan Kuliński oraz kierowcy-konserwatorzy sprzętu, którzy przez 27 lat dbali o stara w boreckiej jednostce.

 

 

WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama