Urządzenia wraz z pionowym oznakowaniem pojawiły się w Gostyniu na niewielkim parkingu przy ul. Folwarcznej, przy ratuszu - na parkingu od ul. Jana Pawła II, a także na ul. Górnej i Łąkowej.
Ładowarki stoją, ale jeszcze nie działają
Same "ładowarki" i oznakowanie pionowe zostały zamontowane we wtorek, 21 listopada 2023 r. Jednak to nie wszystkie elementy stacji ładowania pojazdów elektrycznych. Inwestycja, jak się dowiedzieliśmy w gostyńskim ratuszu, jest wciąż w trakcie realizacji.
- To, co jest już widoczne, nie świadczy o tym, że stacje ładowania, które będą ogólnodostępne, są już czynne - mówi Mariusz Konieczny.
Na razie w 4 punktach w mieście zostały zamontowane odpowiednio zaprojektowane ładowarki, które będą zasilane prądem z lokalnej sieci energetycznej. Gmina jest na etapie wybierania operatora punktów ładowania samochodów elektrycznych.
- Musimy wybrać operatora sieci energetycznej, który będzie „obsługiwał”, czyli dostarczał prąd do urządzeń. Przed nami negocjacje w tej sprawie. Postaramy się uzgodnić warunki najkorzystniejsze dla zainteresowanych kierowców przejeżdżających przez Gostyń, ale też właścicieli pojazdów elektrycznych, jakich mamy wśród naszych mieszkańców. Gmina nie będzie czerpała z punktów ładowania żadnych zysków, nie chcemy tego robić - wyjaśnia Mariusz Konieczny.
Trzeba będzie zapłacić
Co ważne - ogólnodostępne, nie znaczy darmowe. Zasilanie pojazdu prądem będzie kosztować. Kierowcy ładujący "elektryki" będą za tę "przyjemność" płacić bezpośrednio operatorowi, a dalej kasa pójdzie do grupy Enea, jako sprzedawcy energii elektrycznej w Polsce.
- Rozstrzygają się kwestie, jak będzie można korzystać z tych punktów i w jaki sposób uiszczać opłaty. Możliwości jest kilka - być może kierowcy będą korzystali z urządzeń przez aplikację, albo też będą płacić kartą - zbliżeniowo, co umożliwia zamontowana „ładowarka” - tłumaczy naczelnik Konieczny.
Oprócz podpisania umowy z wybranym operatorem na obsługę sieci (w grę wchodzi również spółka Orlen), w dwóch punktach ładowania konieczne będzie również zwiększenie mocy przyłączeniowej - w tej sprawie gmina Gostyń wystosowała wniosek do spółki Enea.
Musi być miejsce dla pojazdów
Naczelnik wydziału inwestycji podkreśla, że punkty ładowania samochodów elektrycznych nie są dostatecznie przygotowane dla klientów także pod innym względem - oprócz znaków pionowych, które już zamontowano, zostaną dodatkowo wyznaczone miejsca zarezerwowane tylko dla obsługi samochodów elektrycznych.
- Przy każdym punkcie istnieje możliwość doładowania dwóch pojazdów. Ze znalezieniem miejsca nie będzie problemów w punkcie wyznaczonym przy ul. Łąkowej w Gostyniu. Na parkingu przy ul. Folwarcznej miejsca zostaną wyznaczone, z zakazem parkowania. Na osiedlu przy ul. Górnej, dla korzystających z punktu ładowania specjalnie utwardziliśmy teren, aby nie zabierać już istniejących miejsc parkingowych. Sądzę, że na parkingu przy ul. Jana Pawła II z ładowaniem „elektryka” nie będzie kłopotów, gdyż rzadko jest on całkowicie zajęty - wyjaśnia naczelnik Konieczny.
Gmina Gostyń otrzymała około 100 tys. zł dofinansowania z tegorocznej edycji Programu „Błękitno-zielone inicjatywy” na uruchomienie 4 punktów ładowania pojazdów elektrycznych. Inwestycja pochłonie w sumie około 130 tys. zł. Różnica, uznana za wkład własny, pokryta zostanie z gminnego budżetu - PISZEMY O TYM TUTAJ.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.