- Cieszę się, że coś się dzieje, że nasz Dom Strażaka "odżył" - mówi sołtys Pudliszek, Leszek Włodarczyk. W ubiegłym roku w wiosce wyremontowano Dom Strażaka - od dużej sali, po pomieszczenia w piwnicy. I wtedy sołtys wpadł na pomysł, aby do tego budynku przenieść siłownię, która mniej więcej od 10 lat funkcjonowała w drewnianym baraku w miejscowym parku. Wszystko udało się zrealizować. W piwnicy, gdzie kiedyś była graciarnia, wygospodarowano dwie sale, do których wstawiono urządzenia do ćwiczeń. - Kameralna ta siłownia, ale jest. Jak przyjdzie 10 - 15 chłopaków, to mogą sobie poćwiczyć - stwierdza Leszek Włodarczyk. Czynna jest popołudniami, 4 razy w tygodniu. Ćwiczący mają cały czas do dyspozycji instruktora Dariusza Kreczmera. (AgFa)
Siłownia na wsi? Dlaczego nie.
Opublikowano:
Autor: Redakcja
Przeczytaj również:
Wiadomości
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ
Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM
e-mail
hasło
Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ