reklama

Rzepy na ubraniu

Opublikowano:
Autor:

Rzepy na ubraniu - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Bardzo zaniedbany i zarośnięty zielskiem odcinek chodnika mieści się przy ul. Powstańców Wlkp. w Krobi. - Tak w ogóle, to po co te chodniki były robione? Przecież tam za chwilę nie będzie można przejść - pyta mieszkanka Krobi. Otoczony lebiodą trakt dla pieszych znajduje się tuż za jedną z krobskich restauracji. Zielsko przy chodniku sięga do wysokości tablic znaków drogowych. Krzewy odstraszają spacerowiczów. Niejeden, po przejściu tego zarośniętego odcinka, wróciłby do domu z „rzepami” na ubraniu.

Chodnik jest częścią pasa drogi 434, którą zarządza Wielkopolski Zarząd Dróg Wojewódzkich w Poznaniu. W związku z zaniedbanymi poboczami interweniowali tam już krobscy urzędnicy. Kazimierz Różczka, kierownik rejonu w Kościanie tłumaczy, że trakt przy drodze 434, przebiegającej między innymi przez Krobię, są zaniedbane głównie przez opóźniony remont. - Roboty, prowadzone w związku z modernizacją trasy, zostały przerwane ponad pół roku temu. Teraz, kiedy po przetargu na drogę wszedł inny wykonawca, rozpoczęły się porządki. Trawy są koszone od strony Rawicza. Za kilka dni pracownicy powinni dotrzeć do Krobi - wyjaśnia kierownik. Zarośnięty odcinek chodnika położony jest przy polu. Po drugiej stronie ul. Powstańców Wlkp. w Krobi pasy zieleni są zadbane. Rośnie na nich regularnie przycinany żywopłot, albo drobne krzewy. - To, czy mieszkańcy posadzą krzewy przy trakcie, czy posieją trawę, o którą później dbają, zależy wyłącznie od ich dobrej woli. Zgodnie z przepisami odpowiedzialny za to jest zarządca drogi. Nie mam na to wpływu, to jest zlecenie dyrekcji WZDW, ale zapewniam, że to kwestia kilku dni, kiedy pracownicy wejdą do Krobi - przekonuje Kazimierz Różczka.

(AgFa)

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE