Rodzinnie na plaży

- To był prawdziwie rodzinny wyjazd, na którym wypoczęli zarówno niepełnosprawni, jak i ich rodziny - opowiada Renata Błaszyk z Towarzystwa Osób Niepełnosprawnych o pobycie w Cichowie. Podobnie jak w latach ubiegłych, również w tym, osoby związane z organizacją spędziły cały lipcowy dzień na plaży w Cichowie. Do restauracji „Chata Wodnika” zjechało się 185 osób z gmin: Pogorzela, Pępowo, Borek Wlkp. i Kobylin. Byli to niepełnosprawni, ich rodzice oraz rodzeństwo. - Wiemy, ile poświecenia i pracy wymaga opieka nad niepełnosprawnymi. Dzień odpoczynku i nagroda należą się także rodzinom naszych podopiecznych - tłumaczy Renata Błaszyk. Wszyscy uczestnicy spotkania mogli częstować się kiełbaskami z grilla oraz lodami. Prócz tego organizowane były wycieczki stateczkiem po jeziorze oraz zabawy na piasku, w tym budowanie figur czy przeciąganie liny. W zajęcia angażowali się wszyscy chętni. - To była pełna integracja - zaznacza Renata Błaszyk. Członkowie Towarzystwa Osób Niepełnosprawnych prawdopodobnie będą mieli szansę w tym roku pojechać jeszcze do Częstochowy i na Mazury. - Chcą podróżować i zwiedzać. Jeśli jest taka wola, staramy się ją spełniać - dodaje członkini zarządu TON. Zwraca uwagę na fakt, iż są ludzie, którzy chętnie wspierają niepełnosprawnych. - Ostatnio, na przykład, otrzymaliśmy pomoc finansową ze szkoły filialnej we Wziąchowie, której kierownik zorganizowała zbiórkę nakrętek. Dochód ze sprzedaży przekazała nam. Jesteśmy wdzięczni - dziękuje Renata Błaszyk. (doti)