Największe dofinansowanie przekazano parafii pw. św. Małgorzaty w Gostyniu. Proboszcz, ks. Grzegorz Robaczyk zwrócił się z wnioskiem o udzielenie dotacji na prace konserwatorskie i restauratorskie przy elewacji wschodniej i południowej kościoła farnego - najstarszego w Gostyniu.
Przychylnym okiem na farę w Gostyniu
Gostyńscy radni przychylnie podeszli do prośby i zdecydowali, że z tegorocznego budżetu gostyńskiej gminy na renowację elewacji fary zostanie przeznaczone 100 000 zł. Pozostałe źródła finansowania, jak napisano w uchwale gminy Gostyń, mają stanowić własne fundusze parafii (np. datki).
-To zadanie kosztuje nas ponad 1,3 mln złotych. 100 tysięcy to nie jest dużo w porównaniu z tą kwotą, ale zawsze się przyda, jak najbardziej. Długi trzeba spłacić - z decyzji radnych cieszy się ks. Grzegorz Robaczyk, proboszcz parafii pw. św. Małgorzaty w Gostyniu.
Wartość zadania, związanego z gruntownym oczyszczaniem ściany wschodniej i południowej gostyńskiej fary wynosi dokładnie 1 351 709,50 zł. Proboszcz zapowiada, że gruntownej renowacji wymaga też wieża kościoła.
Zapiski i napisy na murach gostyńskiej fary
Renowacja elewacji gostyńskiej fary trwa od kilkunastu miesięcy. Mniej więcej rok temu w miejscu, gdzie niegdyś znajdowały się drzwi wejściowe do najstarszego w Gostyniu kościoła znaleziono kartkę z informacjami o remoncie, który był przeprowadzany w 1902 roku, z nazwiskami budowniczych. Zapisy kończą sie słowami "Niech żyje Polska" (pochodzi ona z czasów, kiedy państwo polskie nie istniało na mapach świata). Renowacja sprawiła, że zniknęła warstwa glonów i mchu, a przy okazji ukazały się napisy na średniowiecznych murach, które przez lata były schowane pod warstwą klinkierowej cegły. Więcej o niespodziankach podczas remontu TUTAJ.Do oczyszczonych murów kościoła nie pasuje teraz wieża wybudowana w 1436 r. Jej rewitalizacja ma zakończyć remont elewacji najstarszego kościoła w Gostyniu. W sumie prace remontowe mają kosztować blisko 4 mln zł.
Ciąg dalszy remontu ołtarza w Starym Gostyniu
W kościele pw. św. Marcina w Starym Gostyniu trwają prace remontowe przy ołtarzu głównym. Dzięki dofinansowaniu w wysokości 30 tys. złotych zadanie będzie można kontynuować, wykonując drugi etap prac. Wartość inwestycji wynosi w sumie 154 tys. złotych.
Najdroższa inwestycja w bazylice na Świętej Górze. Zadanie na lata
Kongregacja Oratorium św. Filipa Neri w Gostyniu (która jest właścicielem bazyliki na Świętej Górze) wnioskowała o przyznanie pieniędzy na realizację zadania „Głogówko, Pomnik historii, XVIII-wieczny barokowy zespół klasztorny: konserwacja prezbiterium Bazyliki Świętogórskiej, etap V". Na ten cel gostyńscy radni przekazali z budżetu kwotę 20 tys. zł. Jeśli chodzi o prezbiterium w zabytkowej barokowej bazylice, od wielu lat trwają prace konserwatorskie.
- Przypomnę, że w 2017 roku, dzięki środkom otrzymanym z Unii Europejskiej przeprowadzono renowację 3 ołtarzy w prezbiterium, niszy nad prezbiterium. W kolejnych latach kawałek po kawałku to realizujemy, a prace pochłaniają sporo pieniędzy. Przede wszystkim bardzo drogie są rusztowania i same prace przy detalu architektonicznym, przy złoceniach. Sporo kosztuje odnawianie fresków. W bazylice znajdują się cenne freski, kompozycje figuralne malarzy monachijskich M. Baura i J. Franka wykonane w XIX wieku - wyjaśnia sytuację ks. Jakub Przybylski COr., wyznaczony do kontaktów z mediami.
Wartość całego zadania wynosi blisko 2,2 mln zł. Pozostałe źródła finansowania mają stanowić fundusze własne Kongregacji, pieniądze Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego oraz gminy Piaski.
Kolejny etap będzie obejmował remont części sklepienia prezbiterium - transeptu.
- Jest w tym kopuła ze scenami Matki Bożej Różańcowej oraz Ewangeliści, ale to zostawiamy na później. Renowacja obejmie dwie części po lewej i prawej stronie - sklepienia nad absydami, z czterema freskami ojców kościoła - dodaje ks. Jakub Przybylski COr. Na tym prace renowacyjne w bazylice się nie skończą. Kolejny etap ma obejmować remont małej kopułki na transepcie oraz fresk Matki Bożej, idącej z Golgoty. Inwestycja na wiele lat. - Przewiduję, że bazylikę będziemy poddawać pracom konserwatorskim jeszcze przynajmniej przez 10 lat - mówi Jakub Przybylski z Kongregacji Oratorium św. Filipa Neri w Gostyniu.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.