Reklama lokalna
reklama

Ratownicy z pogotowia lotniczego odmówili pomocy

Opublikowano:
Autor:

Ratownicy z pogotowia lotniczego odmówili pomocy - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Lotnicze Pogotowie Ratunkowe odmówiło udzielenia pomocy 5-letniemu chłopcu, poszkodowanemu w wypadku samochodowym. Ratownicy nie chcieli przetransportować go z Gostynia do szpitala specjalistycznego w Poznaniu. Gostyński szpital zmuszony był wzywać specjalnie wyposażoną karetkę z Ostrowa Wlkp. Dziecko czekało kilka godzin na transport. Dziecko zostało poważnie ranne we wczorajszym wypadku w okolicach Niepartu. Po południu karetka przewiozła go wraz z dziadkiem do szpitala powiatowego w Gostyniu. Diagnoza lekarza dyżurnego wskazała na konieczność przetransportowania chłopca do Instytutu Pediatrii w Poznaniu. Dwa razy wzywano do Gostynia Lotnicze Pogotowie Ratunkowe z prośbą o jak najszybszy transport. Za każdym razem ratownicy odmówili przysłania helikoptera, tłumacząc się brakiem odpowiedniego miejsca do lądowania. LPR nie zareagowało na informację od dyżurnego lekarza, iż wyznaczonym miejscem na lądowisko śmigłowca jest stadion miejski. Uznano to za "doraźne wskazanie miejsca", które nie spełnia wymogów. Ratownicy stwierdzili, że gdyby wezwano LPR na miejsce wypadku, wysłano by tam helikopter. Szpital gostyński w końcu wezwał specjalnie wyposażoną karetkę z Ostrowa Wlkp., odległego od Gostynia o ponad 70 km. Po czterech godzinach chłopiec znalazł się w Poznaniu. Tam przeszedł operację nerki, jego stan jest ciężki. Minister Zdrowia poprosił szefa LPR o pilne wyjaśnienie sprawy. Jutro ze sprawy tłumaczyć się będzie oddział wojewódzki NFZ w Pozaniu. (AgFa)

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE