Pudliszki chcą więcej pieniędzy. Radni mówią NIE

Mieszkańcy Pudliszek uważają, że otrzymują nieproporcjonalnie niską kwotę funduszu sołeckiego. Samorządowcy są innego zdania. Zwrócili się do przewodniczącego Rady Miejskiej w Krobi Ireneusza Jóźwiaka ze stanowczą prośbą o zwiększenie środków finansowych, ponad wartość przypadającą na to sołectwo, do wysokości ok. 56 000 zł. Autor wniosku - Andrzej Knebel powołuje się w dokumencie na zebranie wiejskie z 8 września, którego tematem było m.in. zagospodarowanie funduszu sołeckiego na 2012 r. - Wobec stale wzrastającej skali potrzeb sołectwa, wyrażam stanowcze przekonanie, że wysokość środków funduszu powinna być adekwatna do liczby mieszkańców, a nie ograniczana dziesięciokrotnością kwoty bazowej - czytamy w piśmie do rady miejskiej. O postulacie mieszkańców Pudliszek krobscy rajcy dyskutowali na wspólnym posiedzeniu komisji stałych rady miejskiej w listopadzie. - To pokazuje zupełne niezrozumienie samej idei funduszu sołeckiego. Bo autor pisma myśli, że budżet gminy i fundusz sołecki to dwie różne rzeczy. Dla mnie jest to niepokojący sygnał, że idea budowy społeczeństwa obywatelskiego sprowadza się do dysponowania środkami pieniężnymi - stwierdził burmistrz Krobi Sebastian Czwojda. Radni stwierdzili, że mieszkańcy tej wioski nie powinni uważać się za dyskryminowanych, gdyż oprócz funduszu sołeckiego, gmina realizuje tam wiele przedsięwzięć i inwestycji. Wspomnieli o wyremontowanym Domu Strażaka, aktualnie rozbudowywanej szkole i modernizowanej ul. Wjazdowej.(AgFa)