Reklama lokalna
reklama

Przepływomierz na kolektorze czy własna oczyszczalnia w Piaskach?

Opublikowano:
Autor:

Przepływomierz na kolektorze czy własna oczyszczalnia w Piaskach? - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Czy gmina Piaski będzie musiała jednak zamontować na kolektorze, którym płyną ścieki do oczyszczalni w Gostyniu, licznik? Okazuje się, że na pewno tak, jeśli nadal chce korzystać z usług zakładu w Gostyniu. W Piaskach od nowego roku rozpoczął działalność Zakład Usług Komunalnych, który przejął od gminy, między innymi, gospodarkę ściekową. Ścieki z Piasków od lat oczyszczane są w gostyńskiej oczyszczalni. Z tego względu musi zostać podpisana umowa między ZUK, a Zakładem Wodociągów i Kanalizacji w Gostyniu. Sprawa wydawałoby się jasna i oczywista, okazuje się, że jednak nie do końca. Wcześniej musi zostać podpisane porozumienie w tej sprawie między włodarzami gmin: Piasków i Gostynia.

Pierwszy taki dokument z roku 1998 jest już nieaktualny. Problem w tym, że wójt i burmistrz nie mogą lub nie chcą się porozumieć. A dopóki nie ma porozumienia między włodarzami, nie można podpisać umowy między zakładami. Aktualnie sytuacja wygląda tak, że ścieki z Piasków płyną, a ZWiK w Gostyniu nie ma komu od stycznia wystawić faktury. Wójt twierdzi, że gmina Piaski nie jest rozliczana rzetelnie, choć stawki za ścieki dla mieszkańców w Gostyniu i Piaskach, są prawie takie same. - Cały czas zabiegałem o to, aby cena za ścieki była niższa albo też ZWiK przejął konserwację kolektorów na naszym terenie. Przekazując cały majątek nowej spółce wyliczyliśmy, że gmina dokłada do ścieków mieszkańców 50 procent. Gostyń tylko nam czyści ścieki, nie ponosi żadnych innych kosztów amortyzacji w naszej gminie. Właściwie, to my dopłacamy mieszkańcom Gostynia na utrzymanie, amortyzację ich sieci - mówi Zenon Norman.

Prezes gostyńskiego zakładu wodociągów Jerzy Pogorzelski tłumaczy, że Zakład Usług Komunalnych w Piaskach musi wystąpić do ZWiK z wnioskiem o wydanie warunków, na jakiej podstawie jest możliwe odbieranie ścieków z gminy Piaski. - Nas obliguje do tego ustawa. To nie jest tak, że ja się wygłupiam czy utrudniam komuś życie. W stosunku do każdej osoby prawnej takie postępowanie jest wymagane, a dla mnie ta spółka jest jak każda inna, nie mogę jej traktować inaczej - podkreśla Jerzy Pogorzelski. Po złożeniu przez ZUK wniosku, ZWiK określi warunki, na jakich ścieki z Piasków będą odbierane. Przygotowana też zostanie umowa. - Na spotkaniu uprzedziłem wójta, że na pewno warunkiem zasadniczym będzie zamontowanie przepływomierza na końcówce kolektora z Piasków. To znów nie jest mój wymysł, że się uparłem na ten przepływomierz. Zobowiązuje do tego ustawa - wyjaśnia Jerzy Pogorzelski. Więcej w Życiu. (iza)

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE