Problem ze Szkolną rozwiązany

Dzięki staraniom dyrektora Szkoły Podstawowej w Borku Władysława Hałasa rozwiązano problem z ciasną dla kierowców ul. Szkolną w Borku Wlkp. Od 1 września uczniowie czują się bezpieczniej, a rodzice przywożący ich na zajęcia i pracownicy placówki mają ułatwiony wyjazd. I wcale nie była konieczna zmiana organizacji ruchu, a ul. Szkolna wciąż jest drogą dwukierunkową. Już na czerwcowej sesji boreccy radni prosili burmistrza o wykonanie przed szkołą 30 metrów łącznika pomiędzy ulicami Szkolną i Asnyka. Samorządowcy wskazywali, że „ten pomysł, stary jak świat” rozładuje ruch przy „podstawówce” w Borku. Wykonanie zadania uzależniono od decyzji dyrektora szkoły. - Byłem obejrzeć, jak to będzie rozwiązane. Dzisiaj nie można jeszcze tamtędy przejechać, ale już wszystko jest przygotowane. 1 września wszyscy: pracownicy, rodzice i kierowcy autobusów, będą mogli realizować założenia, odnośnie poruszania się po ul. Szkolnej - pochwalił się rajcom Marian Jańczak, włodarz Borku podczas sesji rady miejskiej, 16 sierpnia. Dyrektor szkoły podstawowej Władysław Hałas wyjaśnił radnym, na czym będą polegały zmiany. - 2 słupki parkingowe zostaną zamontowane na postoju przed szkołą. O godzinie 7.00 rano, przy wyjeździe z parkingu, będą podnoszone. Kierowcy nie będą mieli wyboru - zostaną zmuszeni do wyjazdu przez ul. Asnyka. Po godz. 15. 00 słupki będą opuszczane, co umożliwi poruszanie się tak, jak dotychczas - wyjaśnił dyrektor. Uważa, że nie ma potrzeby stawiania znaków i zmiany organizacji ruchu do tego stopnia, aby ul. Szkolna była jednokierunkową. Osoby przyjeżdżające do szkoły są zobowiązane przejechać ul. Asnyka. - W dni świąteczne, wolne od nauki, nie będą te ograniczenia obowiązywały - tłumaczył dyrektor Hałas, przekonując, że takie rozwiązanie naprawdę powinno ułatwić poruszanie się pojazdów w pobliżu placówki. Włodarz Borku uznał to za bardzo dobry pomysł, ale dla osób, które chcą przestrzegać zasad bezpieczeństwa ruchu drogowego. - Do tego mieszkańcy będą musieli się przyzwyczaić. Będziemy obserwować, jak to będzie funkcjonowało - stwierdził Marian Jańczak. (AgFa)