O ile obrażenia nie były poważne, jednak nastoletni chłopiec, mieszkaniec Piasków musiał otrzymać szczepionkę przeciwko wściekliźnie. Niestety, nie ujawnił się właściciel agresywnego psa i tym samym nie potwierdził, że czworonóg jest zaszczepiony. O całej sprawie pisaliśmy TUTAJ
- 16 lipca zostaliśmy powiadomieni, że w Piaskach na ul. Gostyńskiej na ścieżce rowerowej znajdującej się przy lesie chłopiec został pogryziony przez psa – potwierdza asp. sztab. Monika Curyk, rzecznik prasowa Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu.
Według jej słów, poszkodowany chłopiec relacjonował, że został pogryziony przez psa maści brązowej, średniej wysokości. Ponieważ była to dla niego sytuacja bardzo stresująca i traumatyczna, nie zapamiętał więcej szczegółów zwierzęcia. Miejsce, w którym doszło do zdarzenia jest objęte monitorngiem jednej z firm, jednak z uwagi na odległość kamer- z zapisu nie można odczytać jakiej rasy, maści oraz wielkości było zwierzę.
Policjancji pracujący nad tą sprawą weryfikowali właścicieli psów odpowiadających wizerunkowi wskazanemu przez chłopca. Prowadzili rozmowy z mieszkańcami, sprawdzali każdy sygnał, każde przypuszczenie oraz sugestię. Niestety, mimo zaangażowania w tę sprawe nie udało się ustalić właściciela psa, który pogryzł dziecko.
- Jednak nie zamykamy tej sprawy i nadal każdy sygnał, który otrzymamy – będziemy szczegółowo sprawdzać – podkreśla policjantka z gostyńskiej komendy.
Również apelujemy do świadków zdarzenia czy też osób, które mogą mieć jakieś przypuszczenia co do tożsamości psa, a raczej jego właściciela. Wszystkim chyba zależy na bezpieczeństwie naszych dzieci, a skoro pies nie został zlokalizowany, sytuacja może się powtórzyć? Oby nie.
Przypominamy również, że od kwietnia obowiązują nowe przepisy i obowiązki dla właścicieli czworonogów o czym piszemy TUTAJ.
