Gwarno w murach gostyńskiej „piątki” było w sobotnie popołudnie. Na korytarzach rozstawiono stoiska z domowym ciastem, ale było też tzw. stoisko zero waste, na którym sprzedawano przedmioty ze szkolnej „klamoteki”. Uczniowie wystawili do sprzedaży prywatne rzeczy (książki, artykuły wyposażenia wnętrz, drobny sprzęt AGD i zabawki), które im nie są już potrzebne, ale być może, w drugim obiegu, posłużą szkolnym koleżankom czy kolegom. Takie akcje, kiedy to wykorzystuje się w życiu codziennym używane materiały, zamiast kupować nowe czyli tworzyć kolejne odpady, wypracowują umiejętne podejście do stworzenia gospodarki o obiegu zamkniętym, z korzyścią dla środowiska.
W jednej z sal lekcyjnych urządzono salon gier - na stolikach, przy których zasiadały grupy znajomych, rodzina, dostępna była gra pn. Gostynianka”, stworzona przez Alicję i Jana Jerszyńskich, przy współudziale uczniów. Gra ma dwa założenia. Jednym z nich jest spacer po Gostyniu i poznanie miasta - gracze pionkami poruszają się po planszy z planem miasta, a kiedy trzeba, losują karty z pytaniami dotyczącymi różnych miejsc w Gostyniu, w zależności od tego, na jakim polu stoi pionek.
Drugi - być może najważniejszy cel - to nauka tworzenia i obliczania skali na mapie.
Alicja Jerszyńska zdradziła tajemnicę powstania gry planszowej „Gostynianka”.
- Pomysł zrodził się podczas lekcji przyrody. Zauważyłam, że w podręczniku, gdy omawialiśmy plan miejscowości czy mapę - w momencie, kiedy w podręcznikach, tych ogólnopolskich, znajduje się Warszawa, Kraków, to dla dzieci jest abstrakcja, w momencie kiedy w grę wchodzi obliczanie skali mapy, rodzaje. Uczniowie nie wiedza, czy obliczyli dobrze. Jednak w momncie kiedy obliczają skalę na podstawie planu miasta, które znają, to są w stanie obliczyć, czy ta ilość kilometrów wyszła im prawidłowa. Wtedy prosta jest odpowiedź na pytanie: czy to jest możliwe, żeby ze szkoły do rynku w Gostyniu było 20 kilometrów, czy raczej 2? - opowiada Alicja Jerszyńska. - Kiedy na zajęcia przyniosłam plany Gostynia, kalendarzowe mapy, to zainteresowanie uczniów było ogromne, dlatego pomyślałam, że przygotuje grę planszową, a te dzieci lubią. Podczas lekcji, której tematem jest obliczanie skali, mapa, wielokrotnie tej gry używamy - powiedziała nauczycielka przyrody.
Jedną z sal lekcyjnych przeznaczono na eksperymenty. Nauczyciel Krzysztof Dutkiewicz wraz z uczniami klasy ósmej (warto zaznaczyć, że debiutowali w roli prezenterów) prowadził doświadczenia fizyczne i chemiczne, związane z oddziaływaniem niskich i wysokich temperatur, wywoływaniem chmury, skraplaniem i... podpalaniem. Był ogień.
W szkole pojawił się też roboczystek - robot, który odpowiednio zaprogramowany segreguje odpady. Natalia Kolan - nauczycielka matematyki i informatyki wraz z uczniami, podczas zajęć z robotyki, stworzyła matę, po której porusza się robot oraz aplikację do programowania robota.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.