Dwaj bracia postanowili zrobić niezły interes i zarobić kilka groszy. W tym celu zabrali i bez skrupułów sprzedali samochód, który był pod opieką ich trzeciego brata. Policja o kradzieży samochodu osobowego marki VW Passat dowiedziała się 7 czerwca w godzinach popołudniowych. Przestępstwo zgłosił użytkownik skradzionego pojazdu, mieszkaniec gminy Piaski. Właściciel pojazdu obecnie przebywa w Wielkiej Brytanii i samochód pozostawił pod opiekę znajomym. Funkcjonariusze bardzo szybko ustalili w jaki sposób doszło do kradzieży pojazdu. - Po kilku godzinach od zgłoszenia sprawy, w ręce policjantów wpadli sprawcy i odzyskano skradziony samochód. Okazało się, że przestępstwa dopuścili się dwaj bracia, którzy bez wiedzy i zgody trzeciego z nich zabrali volkswagena - tłumaczy asp. Sebastain Myszkiewicz, rzecznik prasowy KPP w Gostyniu. Nowymi „właścicielami” pojazdu stali się mieszkańcy gminy Piaski Wlkp. i Dolsk. Mężczyźni ci kupili passata z rocznika 1998 za 1.300 zł, gdy jego rynkowa wartość to ponad 5.000 zł.
Sprawcy kradzieży przyznali się do przedstawionych zarzutów i złożyli wyjaśnienia. Grozi im kara pozbawienia wolności od roku do lat 10. Mężczyźni, którzy kupili auto, mogą odpowiedzieć przed sądem za paserkę, za co kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. (doti)
