Tegoroczny pępowski budżet ma być ostrożny i prorozwojowy. Czy taki będzie? - Przygotowujemy się do ewentualnych kłopotów, jakie nas mogą w przyszłym roku czekać w związku z kryzysem, który nadchodzi - tłumaczył Stanisław Krysicki, wójt Pępowa. Ostrożność w wydatkowaniu nie wykluczy jednak przeprowadzania inwestycji. - Przewidujemy prawie półtora miliona złotych na nowe przedsięwzięcia - dodał. Zdaniem włodarza, należy robić wszystko, by nie doprowadzić do zwiększenia zadłużenia gminy. - Chcemy więcej spłacać zaciągnięte pożyczki, niż się zadłużać. Ważne, by za trzy lata, gdy pojawią się następne unijne środki pieniężne, gmina mogła z nich korzystać - stwierdził wójt. Dochody budżetu mają wynieść prawie 17 mln zł, natomiast wydatki - niespełna 16 mln zł. Przewidywaną nadwyżkę w wysokości 1,3 mln zł planuje się przeznaczyć na spłatę kredytów i pożyczek. Podczas sesji, która odbyła się w ubiegłym tygodniu, prawie wszyscy radni opowiedzieli się "za" projektem budżetu na 2012 rok. (doti)
Pępowo. Nie chcą się zadłużać
Opublikowano:
Autor: Redakcja
Przeczytaj również:
Wiadomości
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ
Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM
e-mail
hasło
Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ