reklama
reklama

Pamiętacie? Przestawiamy zegary na czas zimowy. W nocy z soboty na niedzielę śpimy dłużej

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Adobe Stock

Pamiętacie? Przestawiamy zegary na czas zimowy. W nocy z soboty na niedzielę śpimy dłużej - Zdjęcie główne

foto Adobe Stock

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Noc z 29 na 30 października 2022r. będzie dłuższa. W Polsce przestawiamy zegarki. Z jednej strony - nic dziwnego, tak było od lat, a z drugiej - jest spora część ludzi, która zadaje pytania: „Jak to? Przecież z tymi przesunięciami miał być koniec?”. Rzeczywiście, ostatnia zmiana czasu w krajach UE miała nastąpić w 2021 roku, ale... Plany pokrzyżowała pandemia?
reklama

Pośpimy godzinę dłużej. W Gostyniu też

Podczas zmiany czasu z letniego na zimowy trzeba cofnąć wskazówki zegara o godzinę. W tym roku zmiana czasu obowiązuje 30 października, kiedy wskazówki zegara powinno się przesunąć z godz. 3.00 na 2.00. Oznacza to, że pośpimy godzinę dłużej. Tylko pracujący w tym czasie na tzw. nockę nie mają powodów do radości - pozostaną dłużej w pracy. Czas zimowy będzie obowiązywał do ostatniej niedzieli marca, czyli do 26 marca 2023 r.

W Polsce zmianę czasu na zimowy reguluje rozporządzenie prezesa Rady Ministrów w sprawie wprowadzenia i odwołania czasu letniego środkowoeuropejskiego, wydane na podstawie ustawy z 2003 r. o czasie urzędowym na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej.

Zmiana czasu kolejny raz nastąpi w całej Unii Europejskiej, co jest zgodne z dyrektywą UE. Nie cieszy się jednak przychylnością Polaków. Rok temu Ministerstwo Rozwoju i Technologii informowało, że pracuje nad przepisami ws. odwołania czasu letniego. Podkreślano, że do tego zobowiązane były wszystkie kraje Unii Europejskiej - CZYTAJ TUTAJ

STOP dla przestawiania czasu

Pomysł odejścia od zmian czasu pojawił się na forum unijnym jeszcze przed wybuchem pandemii koronawirusa. 

W 2018 r. ówczesny szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker zapowiadał, że Unia Europejska zamierza odejść od zmiany czasu. Przekonywał, że koniec zmiany czasu jest przesądzony. Rezolucję w tej sprawie, w lutym 2018 r., przyjął także Parlament Europejski. Następnie sprawą zajęła się Komisja Europejska. Przeprowadzono nawet konsultacje w państwach członkowskich, a wyniki pokazały, że blisko 90 proc. głosujących zadeklarowało chęć odejścia od przymusu zmian czasu. W marcu 2019 r. Parlament Europejski w Strasburgu opowiedział się za regulacjami, które mają znieść w państwach Unii Europejskiej zmianę czasu, czyli przestawianie zegarków wiosną i jesienią. Pojawił się projekt nowelizacji dyrektywy, który przewidywał, że ostatnia zmiana czasu w UE miałaby nastąpić w 2021 roku. Państwa członkowskie zachowałyby prawo do decydowania o tym, jaki czas będzie u nich obowiązywał. 

Skończyło się na słowach i deklaracjach. Wraz z wybuchem pandemii, prace nad wdrożeniem tych rozwiązań utknęły w martwym punkcie - prace nad zaprzestaniem zmiany czasu na forum Unii utknęły w 2019 roku. Dziś nie wiadomo, jakie będą dalsze losy tego projektu.

Przestawiamy do 2026 r. A co dalej?

W Polsce zmiana czasu została wprowadzona w 1977r., co regulowało rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów wydawanego co pięć lat dla kolejnych pięciu lat. Podawano w nim konkretne daty rozpoczynające i kończące czas letni w Polsce. Rozporządzenie z 2016 r. miało być ostatnim w sprawie zmian czasu, jednak w marcu 2022 r. premier Mateusz Morawiecki podpisał nowe - na kolejne 5 lat.

Czytamy w nim, że Polacy aż do 2026 r. będą dwa razy w roku przestawiać zegarki. Zgodnie z dokumentem, czas letni środkowoeuropejski odwołuje się:

  • w 2022 r. – 30 października,
  • w 2023 r. – 29 października,
  • w 2024 r. – 27 października,
  • w 2025 r. – 26 października,
  • w 2026 r. – 25 października.
 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama