Oczyszczalnia ścieków w Piaskach?

Wójt Zenon Norman bierze pod uwagę taką inwestycję, jeśli samorząd nie dojdzie do porozumienia z gostyńskim Zakładem Wodociągów i Kanalizacji. Do tej pory ścieki z gminy Piaski trafiają właśnie do zakładu w Gostyniu. Płacą za nie mieszkańcy gminy Piaski. Kwota jest większa, niż ta płacona przez gostyniaków, ponieważ doliczone są do niej remonty sieci, realizowane przez Piaski.Na ten rok gostyńska firma zaplanowała modernizację obiektu. Zwróciła się do gminy Piaski o dofinansowanie, które miałoby wynieść ponad 600 000 zł w ciągu dwóch lat. Włodarze Piasków nie kryli zdziwienia, że Gostyń zwraca się do nich o dołożenie do inwestycji. Wskazywali na kilka niejasnych kwestii: czy samorząd może wesprzeć spółkę, jaką są gostyńskie wodociągi? Według ich wiedzy, nie może. Kontrowersje budzi też wysokość wyliczonych dla Piasków Pieniędzy i fakt, że mieszkańcy płacą za ścieki, a gmina na swoim terenie dba o kolektory ściekowe. - Poinformowaliśmy wodociągi, że jeżeli miasto Gostyń będzie też finansować remont, to my też. Jeżeli jednak będzie on prowadzony ze środków unijnych i zakładu wodociągów, to w cenie ścieków są te pieniądze, zakład musiał tyle ich zgromadzić, żeby wystarczyły wspólnie z unijnymi na remont - tłumaczył Zenon Norman swoim radnym podczas sesji rady gminy. Wójt zaczął się zastanawiać nad budową oczyszczalni ścieków dla własnej gminy. - Sprowadzamy ścieki nawet z Rebowa, Podrzecza, wszystkie w jedno miejsce przy torach przy drodze do Grabonoga. Tam w planach mamy budowę oczyszczalni ścieków, jeżeli nie będzie innej możliwości, to będziemy budować swoją oczyszczalnię ścieków - powiedział. - Trzeba się zastanowić, bo jeśli mamy któryś milion zapłacić za remont oczyszczalni, może wybudować taką i nawet nasi ludzie będą mieli robotę - zauważył wójt. (iza)