Spotkanie odbyło się 27 stycznia w świetlicy wiejskiej, w ramach cyklu działań edukacyjno-informacyjnych, które realizuje komenda Straży Miejskiej Gostyniu w sołectwach na terenie gminy Gostyń. Do rozmów zaproszeni zostali również Maciej Czajka, zastępca burmistrza Gostynia oraz gminna radna Barbara Wujczak.
Podczas debaty poruszone zostały tematy dotyczące poprawy infrastruktury, estetyki i bezpieczeństwa miejscowości, a także poprawy komfortu życia mieszkańców.
Jedną z głównych spraw, jaką poruszono w związku z poprawą bezpieczeństwa w największym sołectwie gminy Gostyń, był problem jaki mamy z oświetleniem gminnej drogi, przebiegającej od Spółdzielni Mleczarskiej, przez Brzezie Huby, do skrzyżowania z drogą powiatową do Ponieca. Ta długa szosa, tak zwana „droga Huby” jest bardzo słabo oświetlona. Tam funkcjonuje jeszcze stare oświetlenie, z lampami sodowymi. Jednak są miejsca, gdzie w ogóle lamp nie ma, jest bardzo ciemno - mówi Izabela Dereszewicz.
Uznano, że priorytetowym zadaniem do wykonania będzie wymiana i zagęszczenie oświetlenia ulicznego przy drodze Brzezie - Huby na całej jej długości. Przy okazji rada sołecka zwróciła uwagę reprezentantów służb i władz gminy na zaniedbany i nieco już zniszczony chodnik, jaki biegnie wzdłuż słabo oświetlonej szosy.
W wielu miejscach jest pozarastany trawą czy chwastami, są też miejsca, gdzie zapada się kostka, co jest mało bezpieczne, zwłaszcza te nierówności - wyjaśnia Izabela Dereszewicz.
Sołtyska zwraca uwagę, że jest to dobra, popularna trasa spacerowa i biegowa. Zresztą lubiana przez mieszkańców zarówno Brzezia, Gostynia, jak i pozostałych okolicznych miejscowości.
- To jest fajny szlak do chodzenia też z kijami i korzysta z niej wiele osób. Jednak w tych ciemnościach, tym bardziej w okresie zimowym, kiedy szybko zapada zmrok, faktycznie jest to bardzo niebezpieczna - przyznaje sołtyska.
Komendant straży miejskiej wyjaśnił, że obowiązek utrzymania chodnika w należytej czystości i porządku, należy do właściciela nieruchomości, przy której leży trakt dla pieszych.
Jednak w Brzeziu Huby jest taka sytuacja, że oprócz domów mamy duże odcinki, gdzie w sąsiedztwie są pola i one są najbardziej zaniedbane i to niekonieczne z winy właściciela. Są to bowiem miejsca, gdzie jest przestrzeń otwarta i wiatr nawiewa ziemię, a wraz z nimi nasionka różnych roślin, co powoduje zarastanie chodnika - omawia problem sołtyska Brzezia.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.