To nowy proboszcz, który podczas niedzielnej liturgii, w obecności parafian, przejął swoje obowiązki. Jak zauważył wprowadzający go dziekan - ks. Franciszek wrócił do siebie.
Zmiany w gostyńskich parafiach
Przełom lipca i sierpnia to czas szczególny dla parafii nie tylko w archidiecezji poznańskiej. Na podstawie odebranych wcześniej od arcybiskupa dekretów nominacyjnych, zmieniają się proboszczowie, wkrótce posługę kapłańską w parafiach rozpoczną też nowi wikariusze. Do miejsc, gdzie nastąpiły zmiany personalne, łącznie z przeniesieniem „zarzadzających”, należy również gostyńska parafia pw. bł. Edmunda Bojanowskiego w Gostyniu. Nowym proboszczem został tu mianowany ks. Franciszek Sikora, który dotychczas pełnił tę posługę w parafii w Kórniku-Bninie.Niedziela 6 sierpnia 2023 r. była szczególnym i radosnym dniem w gostyńskiej parafii na os. Pożegowo, która działa od 22 lat. Na porannej mszy św. wierni powitali drugiego proboszcza. Podczas liturgicznego wprowadzenia w obowiązki, dziekan odczytał dekret nominacyjny z błogosławieństwem arcybiskupa Stanisława Gądeckiego dla kapłańskiej posługi ks. kanonika Franciszka Sikory.
Weź na siebie obowiązki proboszcza w tej parafii i prowadź dalej posługiwanie swoich poprzedników jako nauczyciel, kapłan i pasterz wiernych, powierzonych twej pasterskiej trosce (...) - tymi słowami do kapłana zwrócił się dziekan, ks. Grzegorz Robaczyk.
Zdradził również parafianom, że rejon dekanatu gostyńskiego i sąsiedniego - boreckiego nie jest obcy dla ks. Franciszka Sikory, gdyż pochodzi „z tej ziemi”, a konkretnie z pobliskiego Szelejewa (w gm. Piaski), a uczęszczał do szkoły pod patronatem Edmunda Bojanowskiego.
- I teraz wracasz do parafii, której patronuje Edmund Bojanowski. Niech to będzie dla ciebie taki orędownik właśnie tej ziemi. Niech Pan Bóg ci błogosławi, ciesz się tą wspólnotą parafialną - życzył nowo przybyłemu kapłanowi ks. Grzegorz Robaczyk.
Z kolei pierwszą parafią, którą ks. F. Sikora objął, jako proboszcz była wspólnota w Zimnowodzie, czyli niedaleko Gostynia, bo w dekanacie boreckim.
Okazję przedstawiania kapłana wykorzystały również delegacje, które w imieniu parafian i mieszkańców osiedla powitały nowego proboszcza bukietami kwiatów i ciepłymi słowami.
Chrystus postawił cię na naszej drodze, byśmy pod twoim przewodnictwem wzrastali w wierze, dążąc do zbawienia. Dlatego z ufnością powierzmy ci kształtowanie naszych serc i sumień. Pragniemy, abyś od dziś czuł się naszym rodakiem i członkiem parafialnej rodziny - mówił Mirosław Maćkowiak , jeden z mieszkańców osiedla.
Zapewnił, że parafianie będą wspierać nowego proboszcza modlitwą, pomocą i pracą w duszpasterskiej posłudze. W realizowaniu wyznaczonych celów mieszkańcy życzyli kapłanowi wytrwałości i odwagi, a także „życzliwości ludzkich serc”.
Nowy proboszcz w Gostyniu: Przybywam nie po to, żeby wszystko zmieniać
Podczas kazania proboszcz wprowadzony na nową parafię pw. bł. E. Bojanowskiego w Gostyniu zapewniał, że nie zamierza wprowadzać w niej rewolucyjnych zmian.
- Przybywam tu nie po to, żeby wszystko zmieniać, ale żeby przejąć pałeczkę, tak, jak to jest w biegach przełajowych. Tak też jest w moim życiu kapłańskim i życiu wszystkich kapłanów - do pewnego momentu biegnie jeden kapłan, po czym przekazuje pałeczkę następnemu, żeby ten nadal biegł, prowadząc, kontynuując to, co przekazuje mu kolega - zwrócił się ks. Franciszek Sikora do ludzi, uczestniczących w liturgii.
.Nowy proboszcz przyznał, że reform znaczących nie będzie, gdyż szanuje to, co na gostyńskiej, niedawno powstałej parafii zrobili jego poprzednicy.
- Doceniam moich zacnych poprzedników - księdza prałata Artura Przybyła, który rozpoczął budowę tego kościoła tak samo mojego poprzednika - proboszcza ks. Przemysława Maciejewskiego, który kontynuował i zakończył budowę świątyni i probostwa. Nadal chcę prowadzić to, co przekazali mi moi następcy, a jeśli będzie taka potrzeba i będzie okazja coś ulepszyć, to jak najbardziej - usłyszeli parafianie od ks. F. Sikory.
Wspólnotę parafialną ks. Franciszek porównał do najmniejszej komórki w społeczeństwie, którą jest rodzina.
- Wszyscy jesteśmy jedną rodziną, której na imię błogosławiony Edmund Bojanowski. I wszyscy tę atmosferę będziemy tutaj tworzyć (...). Czujmy się, jak w rodzinie. I starajmy się o tą rodzinę parafialną dbać, ją cementować i budować. Tak jak głową rodziny jest ojciec, tak głową parafii jest proboszcz. Dlatego też, kochani, czujmy się odpowiedzialni za tę naszą rodzinę parafialną - namawiał ks. Franciszek Sikora.
Ksiądz pochodzący z Szelejewa, wraca w rodzinne strony
Nowy proboszcz publicznie, wobec całego zgromadenia parafian złożył wyznanie wiary oraz przyżeczenie wierności (przysięgę) na Pismo Święte. Wiernym przedstawił się pod koniec nabożeństwa - potwierdziły się wcześniejsze słowa dziekana - proboszcz parafii na Pożegowie pochodzi z Szelejewa, gdzie uczęszczał do szkoły podstawowej. 37 lat temu opuścił parafię szelejewską. Wstąpił do Arcybiskupiego Seminarium Duchownego w Poznaniu, gdzie w 1992 r. otrzymał święcenia kapłańskie. Ostatnią wspólnotą, ktorą prowadził byli wierni z parafii pw. św. Wojciecha w Kórniku - Bninie.Warto zaznaczyć, że pracowity i trudny ostatni weekend miał dziekan gostyńskiego dekanatu ks. G. Robaczyk. W sobotę, 5 sierpnia wprowadził ks. Marcina Jóźwiaka w urząd proboszcza w parafii w Siemowie - RELACJA TUTAJ.
W niedzielę, 6 sierpnia, liturgiczne wprowadzenie proboszcza odbyło się zarówno na Pożegowie w Gostyniu, jak i - nieco później - w parafii w Szelejewie Drugim.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.