- Usłyszałam głośny huk i przybiegłam zobaczyć, co się dzieje - opowiada jedna z kobiet, mieszkających w Goli, w budynkach, które znajdują się w okolicy byłego lotniska. Przed domem widziała tylko kłęby dymu, czuć było też swąd palącego się plastiku. Płonął skuter.
Do zdarzenia doszło dziś, kilka minut po godzinie 17. Mniej więcej o tej porze komenda straży pożarnej w Gostyniu otrzymała zgłoszenie o pożarze skutera w Goli. Do akcji zadysponowano jeden zastęp z jednostki ratowniczo-gaśniczej w Gostyniu oraz jeden z OSP Gola. Kiedy strażacy dotarli na miejsce, podali jeden prąd wody na płonący jednoślad. Tym sposobem ugasili pożar. Akcja trwała niecałą godzinę. Obecnie na miejscu zdarzenia pracują funkcjonariusze wydziału prewencji z komendy powiatowej policji, aby ustalić przyczynę zapalenia się skutera i związane ze zdarzeniem szczegóły.
Nieoficjalnie udało nam się ustalić, że najprawdopodobniej przyczyną pożaru było podpalenie. Na skuterze do Goli, do swojej koleżanki, przyjechał mieszkaniec Leszna. Kiedy jednoślad przed domem zobaczył jej brat, mieszkający w okolicy lotniska, oblał go benzyną i zapalił. Sąsiedzi w obawie ze zapalą im się auta, zaczęli je przestawiać, a podpalcz uciekł „w pole”. Szybko jednak wrócił - wprost do policyjnego wozu.
Czytaj również o kraksie w Piaskach i o tym, jak zaplanowano w tym roku Strefę Militarną.