- Niestety, piły poszły w ruch. Czy w zamian za wycięte drzewa i krzewy będą nowe nasadzenia? - pyta Grzegorz Gorynia w komentarzu pod postem informującym o rozpoczętej rewitalizacji parku, na profilu facebookowym naszego tygodnika.
W tej sprawie interweniowaliśmy w gostyńskim magistracie. Urzędnicy koordynujący zadanie poinformowali, że usunięcia drzew podczas prac rewitalizacyjnych, jakie odbywają się w parku przy ul. Strzeleckiej w Gostyniu dotyczą tylko suchych, starych egzemplarzy oraz tych, które kolidują z zaplanowanym w [rpjekcie zagospodarowaniem terenu, zgodnie z jego przeznaczeniem.
- Odnośnie wycinki drzew wydano trzy decyzje, ale usuniętych zostanie w sumie 21 sztuk - zarówno dużych, suchych, jak i mniejszych - wyjaśnia Mariusz Konieczny, naczelnik wydziału inwestycji w Urzędzie Miejskim w Gostyniu. - Drzewa te znajdują się w miejscach, gdzie - zgodnie z wnioskami projektanta - kolidowały nam z zagospodarowaniem terenu. Są też egzemplarze, które mogłyby zagrażać bezpieczeństwu korzystających z parku - dodaje.
W imieniu inwestora naczelnik wydziału inwestycji podkreśla, że po rewitalizacji miejsce zachowa charakter parku, wykonane zostaną nowe nasadzenia zarówno drzew, jak i krzewów.
Warto zaznaczyć, że prace związane z modernizacją i odnawianiem parku przy ul. Strzeleckiej nie będą prowadzone na tym terenie, gdzie mieściła się żydowska nekropolia (w Polsce na jej określenie powszechnie przyjęła się nazwa kirkut, wywodząca się z j. niemieckiego), a jest to niezwykle ważne przy realizacji planów, jakie ma gostyński samorząd wobec parku miejskiego. Fragmenty murów przez przypadek w lutym 2023 r. odkrył zastępca burmistrza Gostynia Grzegorz Skorupski z jednym z urzędników, podczas oględzin terenu, ułatwiających prace nad dokumentacją i projektem. Odkryte murowane pozostałości stanowiły najprawdopodobniej podmurówkę pod ogrodzeniem okalającym nekropolię, mieszczącą się w południowo-zachodniej części parku, na wzniesieniu. To pomogło dokładniej zlokalizować historyczny cmentarz żydowski. Nagrobki co prawda usunięto, a właściwie zniszczono, po macewach i grobach nie ma ani śladu... Jednak w judaizmie obowiązuje zasada nienaruszalności grobów. Nie istnieje też pojęcie likwidacji cmentarza.
Prawo żydowskie stanowczo zabrania nie tylko kremacji, ale wręcz usuwania nawet jednej kości z miejsca spoczynku, ponieważ dusza i duch zmarłej osoby doznają bólu, gdy grób zostaje naruszony lub gdy okazywany jest brak szacunku wobec tego, co nam wydaje się być jedynie szczątkami. Surowo zabronione są też eksperymenty lub badania prowadzone na ludzkich kościach. Kluczowym aspektem cmentarza żydowskiego nie jest jego wygląd zewnętrzny, tu znaczenie ma gwarancja całkowitego spokoju osób na nim pochowanych. Obecność nagrobków lub ich brak nie jest ważna. Należy zapewnić nienaruszalność szczątków ludzkich leżących w grobach.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.