Szkolnictwo Zawodowe w Gostyniu ma już 125 lat. Uroczystości na które przybyli samorządowcy, przedstawiciele instytucji współpracujących z placówką, emerytowani nauczyciele, a także pedagodzy i uczniowie oraz goście z Drezna, odbyły się w Zespole Szkół Zawodowych. Początkowo w szkole uczyli się kotlarze, golarze, koszykarze, bednarze, siodlarze, destylatorzy, formierze, czy zduni. Uczniowie przedstawili historię szkoły zawodowej, a na ekranie zaprezentowano filmy z życia dawnej szkoły. - Trudno podsumować długą historię naszej szkoły, wymienić wszystkie ważne daty i wszystkich tych, którzy są i byli związani ze szkolnictwem zawodowym w Gostyniu. Przedstawiona historia najważniejszych wydarzeń, jest tylko ułamkiem tego, co działo się w szkolnictwie zawodowym przez 125 lat - powiedział Maciej Marcinkowski dyrektor ZSZ w Gostyniu. Opowiedział również o aktualnych zawodach, w jakich kształci ta placówka. Dyrekcja stara się, aby przygotować uczniów do wykonywania zawodów, które aktualnie poszukiwane są na rynkach pracy. Powstały klasy uczące chociażby logistyka, informatyka, czy mechatronika. Uroczystości zakończyły się wmurowaniem kapsuły czasu przy wejściu do budynku. W pojemniku, który został zamknięty na najbliższe 25 lat, znalazły się między innymi zdjęcia i relacja z uroczystości 125-lecia szkolnictwa zawodowego, prezentacje związane z placówką, wydanie specjalne „Schizola” - gazetki szkolnej, logo szkoły powstałe ze zdjęć uczniów i nauczycieli szkoły, kartka pocztowa z okolicznościową pieczęcią oraz list do przyszłych pokoleń. W kapsule znalazł się również 48 numer „Życia Gostynia” oraz kilka informacji z życia redakcji. (gabi)
Nie ma bednarza, ale jest mechatronik
Opublikowano:
Autor: Redakcja
Przeczytaj również:
Wiadomości
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ
Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM
e-mail
hasło
Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ