W ostatnim czasie w powiecie gostyńskim doszło do kilkunastu kolizji, z których dwie mogły zakończyć się naprawdę groźnie. Pierwsza z nich miała miejsce w poniedziałek, 25 marca o godz. 9.30 na trasie Kunowo - Szczodrochowo. Kierujący samochodem marki Mercedes Sprinter, podczas wyprzedzania innego pojazdu, nie upewnił się co do możliwości wykonania tego manewru. Kiedy zaczął wyprzedzać, zobaczył, że wprost na niego, prawidłowo swoim pasem, jedzie samochód marki Volkswagen LT. Kierował nim mieszkaniec gminy Pogorzela. Doszło do zderzenia bocznego. Zdarzenie skończyło się jedynie uszkodzeniem przednich części pojazdów. Do kolejnej kolizji doszło w tym samym dniu, ale w godzinach popołudniowych. Tym razem jej przyczyną nie była brawura czy głupota kierowców, a zachowanie zwierzyny leśnej. Około godz. 18.40 na trasie Gostyń - Piaski jednym pasem renault laguną poruszał się mieszkaniec gminy Piaski, natomiast drugim - peugeotem 306 jechał mieszkaniec Koźmina Wlkp. W tym momencie na drogę wbiegła sarna, która najpierw wpadła pod lagunę, a potem uderzyła w drugi pojazd. Spowodowała uszkodzenia przy zderzakach. (doti)
Mogą mówić o dużym szczęściu
Opublikowano:
Autor: Redakcja
Przeczytaj również:
Wiadomości
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ
Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM
e-mail
hasło
Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE