Reklama lokalna
reklama

Jest reakcja minister klimatu w sprawie odpadów w centrum Gostynia. Podtrzymuje decyzję marszałka 

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Agata Fajczyk

Jest reakcja minister klimatu w sprawie odpadów w centrum Gostynia. Podtrzymuje decyzję marszałka  - Zdjęcie główne

Mariusz Witczak na konferencji prasowej 8 stycznia przekazał dobre wieści od minister klimatu w sprawie odpadów magazynowanych w centrum Gostynia | foto Agata Fajczyk

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościPodczas konferencji prasowej poseł KO Mariusz Witczak przekazał dobre wieści dla mieszkańców Gostynia w kwestii magazynowania odpadów w centrum miasta. Minister klimatu Paulina Hennig-Kloska podtrzymała warunki postawione w wydanej przez marszałka wielkopolskiego decyzji - przedsiębiorca będzie musiał dostosować działalność do wymogów marszałka. 
reklama

Podczas konferencji prasowej, zorganizowanej w Gostyniu 8 stycznia 2024 roku, poseł Mariusz Witczak mówił m.in. o problemie magazynowania odpadów w centrum miasta przez spółkę S4F (Service For Foundries).

Magazyn odpadów przy ul. Lipowej w Gostyniu - mieszkańcy wzięli sprawy w swoje ręce

O sprawie głośno zrobiło się jesienią 2022 r. dzięki interwencji złożonej na sesji przez gostyńską radną Krystynę Hejnowicz. Radna podjęła temat w imieniu mieszkańców, którzy swoje działki i mieszkania mają w sąsiedztwie magazynu odpadów przy ul. Lipowej. Mówiła o dwóch dużych, ogrodzonych placach, w sąsiedztwie gostyńskich plantów, na których magazynowane są olbrzymie ilości śmierdzących i parujących śmieci „wszelkiego rodzaju” - CZYTAJ TUTAJ.

reklama

W kwietniu 2023 r. sprawy w swoje ręce wzięli sami mieszkańcy. Zebrali podpisy pod wnioskiem o interwencję władz gminnych i powiatowych wobec firmy. Protestowali przeciwko hałdom śmierdzących odpadów, przez które w mieszkaniach pojawiło się więcej much i innego robactwa. O swoich problemach mówili także podczas sesji Rady Miejskiej Gostynia - CZYTAJ TUTAJ.

Tematem zainteresował się wicemarszałek województwa wielkopolskiego, Jacek Bogusławski. Jeszcze wiosną spotkał się z mieszkańcami lobbującymi w sprawie zamknięcia magazynu odpadów. Na terenie firmy kontrolę przeprowadzili przedstawiciele kompetentnych instytucji. Wydano decyzje, które zbiegły się w czasie z końcem terminu pozwolenia na prowadzenie przez S4F działalności, wydanego przez gostyńskie starostwo.

reklama

Na początku września 2023 r. decyzję w tej sprawie wydał samorząd województwa wielkopolskiego, który zajmował się wnioskiem spółki o kontynuację zezwolenia na magazynowanie i zbieranie odpadów przy ul. Lipowej w Gostyniu. 

- Według zgromadzonych danych wydaliśmy decyzję negatywną - mówił we wrześniu wicemarszałek Jacek Bogusławski, członek zarządu województwa wielkopolskiego.

Wówczas decyzja nie była jeszcze prawomocna, nie doszło też do rozprawy administracyjnej przygotowanej w tej sprawie w Poznaniu (licznono na obecniść własciciela magazynu odpadów).  

- Postanowiłem, że nie będziemy dalej czekać, bo mamy na tyle zgromadzonego materiału, że możemy wydać decyzję - komentował wówczas wicemarszałek Jacek Bogusławski.

reklama

Negatywna decyzja, nawet po uprawomocnieniu, nie oznaczała, że śmieci z centrum miasta znikną od razu. Firma, zgodnie z prawem, odwołała się od decyzji i w ten sposób sprawa trafiła do wyższej instancji, czyli do ministerstwa klimatu.

Minister klimatu w sprawie magazynu odpadów w Gostyniu

Problemom mieszkańców Gostynia przyjrzała się minister klimatu Paulina Hennig-Kloska.

- Od dłuższego czasu wspieram mieszkańców w walce o to, żeby przy ul. Lipowej nie było składowiska odpadów, które bardzo im dokucza – powiedział podczas styczniowej konferencji prasowej poseł RP. - Rozmawiałem z tymi ludźmi. Oni cały czas powtarzają to samo – nie można żyć w okolicy magazynu dopadów. Taka sytuacja, kiedy smród i insekty są nie do zniesienia, nie może mieć miejsca w cywilizowanych warunkach. Marszałek województwa wielkopolskiego wypowiedział firmie zgodę na prowadzenie tego typu działalności w tym miejscu. Ale istnieje procedura. Firma się odwołała i sprawa trafiła do ministra klimatu - mówił Mariusz Witczak.

Poseł Witczak zapewnił, że odbył z minister klimatu kilka rozmów.

- Przede wszystkim opowiedziałem o sytuacji w Gostyniu, na podstawie informacji, jakie uzyskałem od mieszkańców i z mediów lokalnych. Wyraziłem swój pogląd, na temat interesu publicznego w tej sprawie. Napisałem również interpelacje, tak, żeby tę kwestię załatwić formalnie. Pani minister na moją interpelację odpowiedziała. Zapewniła, że dopełni wszelkich starań, by interes publiczny, interes mieszkańców został zabezpieczony – mówił poseł Witczak.

Zapewnił, że minister Paulina Hennig-Kloska podtrzymała negatywną decyzję marszałka w kwestii zakresu prowadzenia działalności przez spólkę i "absolutnie uwzględniła interes mieszkańców". 

- Takie jest stanowisko pani mister i chcę jej za to podziękować, gdyż poświęciła sprawie niemało czasu, mając bardzo dużo innych obowiązków. (...) Napełniło mnie to dużym optymizmem. Jestem przekonany, że sprawa zostanie rozstrzygnięta zgodnie z wolą mieszkańców – powiedział poseł Mariusz Witczak.

W ministerstwie klimatu decyzja zapadła w zeszłym tygodniu. Nie jest jeszcze zatem prawomocna. Zgodnie z Kodeksem Postępowania Administracyjnego, dopiero po uprawomocnieniu, akt prawny zostanie upubliczniony. Wówczas strony (w tym firma) powinny otrzymać decyzję. Parlamentarzysta nie podał terminu, kiedy dokładnie opinia publiczna pozna uprawomocnioną decyzję ministerstwa klimatu.

Sprawa magazynu odpadów w Gostyniu to nie jest nagonka na firmę, chodzi o dobro mieszkańców

Poseł  Witczak zaznaczył w rozmowie z dziennikarzami, że prowadzone postępowanie nie jest nagonką na żadną firmę, czy działalność gospodarczą (sam jest przedsięborcą i będzie bronił prawa do prowadzenia dzialaności gospodarczej).

- To nie jest dyskusja o tym, żeby robić problem jakiejś firmie. To dyskusja, na jakich warunkach i gdzie można prowadzić działalność gospodarczą. Jestem rzecznikiem interesu mieszkańców Gostynia, szczególnie tych, którzy żyją w bliskości ulicy Lipowej i którzy nie spodziewali się, że spotka ich coś takiego - mówił parlamentarzysta.

 

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama