Kromolice. Będziemy walczyć do upadłego!

Dlaczego gmina szuka oszczędności na najmłodszych?! Z jakiego powodu zamykana ma być szkoła w Kromolicach, a nie te w Bułakowie czy Wziąchowie? Takie pytania padały z ust mieszkańców Kromolic, gmina Pogorzela podczas spotkania w szkole. Zebranie zwołał, po artykule na temat likwidacji oddziału w tej wiosce, który ukazał się w ubiegłym tygodniu w „Życiu Gostynia”, kierownik szkoły Andrzej Chmielarz. Zjawili się na nim zatroskani rodzice tamtejszych uczniów i wszyscy zainteresowani losami kromolickiej szkoły filialnej. Mieszkańcy Kromolic nie mogli zrozumieć tego, dlaczego zamknięty ma zostać oddział w ich wiosce, a nie w sąsiednich: Bułakowie czy Wziąchowie? - Tam też jest mało dzieci - argumentowali. Zastanawiali się także nad tym, czy przetrwa ich przedszkole. Z sali padały negatywne opinie co do pomysłu burmistrza i stanowcze zapewnienia. - Będziemy walczyć do upadłego, żeby ta szkoła została! - mówili. Więcej w jutrzejszym numerze "Życia". (doti)