Po długiej, burzliwej i w pewnych chwilach pozbawionej sensu dyskusji nad projektem uchwały dotyczącej rezygnacji radnego Damiana Walczaka z pracy w zarządzie powiatu gostyńskiego, przyszedł czas na wybór przewodniczącego rady powiatu. Sprzeciwy opozycji na niewiele się zdały. Głosowanie nad uchwałą pokazało, że odejście radnego z zarządu zaakceptowała większość koleżanek i kolegów. Tym samym rajca mógł być kandydatem, który uzupełniłby wakat na stanowisku przewodniczącego Rady Powiatu Gostyńskiego.
Starosta gostyński: "potwierdzam wszystkie dobre słowa"
Prowadzący obrady wiceprzewodniczący Maciej Biskup poinformował uczestników sesji, że pismem z 9 lutego 2023 r. klub radnych SKW-PSL zgłosił kandydaturę Damiana Walczaka na funkcję przewodniczącego rady powiatu.
- Myślę, że już sporo zostało powiedziane na temat kandydata – stwierdził, otwierając dyskusję.
Jednak głos zabrał starosta gostyński Robert Marcinkowski. Nawiązał do dyskusji nad wcześniejszym projektem uchwały – CZYTAJ TUTAJ.
- Potwierdzam wszystkie dobre słowa, które padły na temat Damiana. Dodam tylko, że jest człowiekiem, który dysponuje z jednej strony wiedzą merytoryczną, którą zdobył jako wysoki urzędnik administracji samorządowej. Z drugiej strony - dużą praktyką samorządową, w części związaną z kierowaniem komisją budżetową. Jestem przekonany, że pan Damian doskonale spełni się w roli przewodniczącego rady. Nigdy mnie nie zawiódł i mam nadzieję, że nie zawiedzie też państwa radnych – powiedział włodarz powiatu gostyńskiego.
Radny Sebastian Czwojda również odniósł się do kandydatury Damiana Walczaka, przyznał, że liczy na to, iż się spełni w roli przewodniczącego. Wyraził też swoje oczekiwania.
- Jeśli Damiana Walczaka wybierzemy, to mam nadzieję, że będzie nami kierował, ale również krytykował, a nie pozostanie tylko wykonawcą roli i będzie podporządkowywał się procesom bardziej politycznym niż merytorycznym – taki apel kieruję – powiedział radny Czwojda.
Opozycja wystawia nieswojego kandydata
Radnemu Forum Demokratycznego Maciejowi Malczykowi nie spodobała się kandydatura D. Walczaka, który jego zdaniem bardziej był potrzebny w działaniach zarządu powiatu i na tym polu mógł się doskonale sprawdzać. Uznał, że jeden z wiceprzewodniczących rady powinien przejąć tę rolę.
- Uważam, że SKW – PSL ma wiele osób, które mogłyby kandydować na funkcję przewodniczącego rady powiatu – powiedział i z wyprzedzeniem zgłosił jako kandydata Macieja Biskupa, wiceprzewodniczącego z koalicji SKW-PSL, który posiada wszelkie kompetencje.
- Przez całą kadencję był wiceprzewodniczącym, jest osobą, która łączy a nie dzieli. Mieliśmy okazję wiele razy dyskutować, zgadzaliśmy się w wielu kwestiach. Bardzo szanuję go za odpowiedzialne podejście - uzasadniał M. Malczyk.
Wiceprzewodniczący Maciej Biskup nie wyraża zgody
„Wywołany do odpowiedzi” Maciej Biskup podziękował bardzo za zaufanie. Zdradził, że padła już taka propozycja wcześniej, zanim wyznaczono D. Walczaka na kandydata do roli przewodniczącego rady.
- Nie wyrażam zgody, nie zgodziłem się kandydować ze względu moich licznych obowiązków zawodowych. Nie chciałbym być przewodniczącym, który swojej roli nie pełniłby w 100%, z pełnym zaangażowaniem, jak to robił mój poprzednik. Myślę, że najlepszą kandydaturą jest Damian Walczak – powiedział Maciej Biskup.
Kandydat klubu SKW-PSL uzyskał poparcie 12 radnych
Damian Walczak podjął wyzwanie i zgodził się wystartować w wyborach. Powołano komisję skrutacyjną, gdyż głosowanie było tajne. Na 19 radnych upoważnionych do głosowania, wszyscy wzięli udział w wyborach. Okazało się, że w roli przewodniczącego rady widzi go 12 członków rady powiatu.Sam zainteresowany podziękował klubowi SKW-PSL za wystawienie kandydatury, pozostałym za poparcie i obdarzenie zaufaniem.
- Dziękuję również tym, którzy dzisiaj zdecydowali inaczej. Szanuję ten głos – powiedział nowy przewodniczący rady powiatu, kiedy siedział już na właściwym miejscu.
Przypomniał, że w kwietniu 2020 r., kiedy po rezygnacji Sebastiana Czwojdy był powoływany do działań w zarządzie, otrzymał 14 głosów poparcia. Wówczas 5 radnych chciało inaczej.
- Dziś, podczas tej dyskusji, która miała miejsce przy omawianiu uchwały o rezygnacji, odebrałem bardzo ciepłe słowa uznania, też w kontekście szacunku do pracy. Chciałbym w ciągu tych 13-14 miesięcy, które pozostały do końca kadencji, przekonać również tych z pastwa, którzy nie widzą mnie na stanowisku przewodniczącego, że to była dobra decyzja. Na tym miejscu powinien siedzieć i obradami kierować śp. Alfred Siama. Opatrzność chciała inaczej, my musimy dostosować się do tego wyroku. Nie mam ambicji, żeby go zastąpić, to raczej niemożliwe – mówił Damian Walczak.
Nadmienił, czego oczekuje od siebie, pracującego w roli przewodniczącego rady. Chciałby przede wszystkim zadbać by radni na sesjach czuli się dobrze.
- Byście czuli się traktowani podmiotowo, byście mieli świadomość i pewność, a nie tylko wrażenie – że wasz głos jest ważny, że sporo znaczy. Moją ambicją jest też to, abyście czuli się szanowani przez swoich kolegów, koleżanki, aby sesje odbywały się na wysokim poziomie merytorycznym i zgodne z przepisami prawa. Czy to się uda? Trudno powiedzieć, ale wierzę, że tak się stanie. Potrzebuję wsparcia każdego z was, radcy prawnego, kierownictwa starostwa powiatowego, wsparcia szefów jednostek organizacyjnych samorządu powiatowego i o to was w tym momencie bardzo proszę - powiedział.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.