Szczególny moment dla Gostynia - kończy się budowa jednej obwodnicy, trwają porace przy drugiej
Gmina Gostyń jest w szczególnym momencie. Powoli dobiega końca budowa obwodnicy drogi wojewódzkiej nr 434, z kolei przy budowie drugiej obwodnicy - drogi krajowej nr 12 - roboty drogowe rozkręciły się na dobre - OBSZERNIE PISALIŚMY O TYM TUTAJ
- Jestem ogromnie zadowolony, że rozwiążemy główne problemy mieszkańców Gostynia i ziemi gostyńskiej, czyli ruch tranzytowy w ścisłym centrum miasta - komentuje sytuację Jerzy Kulak, burmistrz Gostynia.
Prace budowlane przy obwodnicy DK12 rozpoczęły się na początku września. Wykonawca zadania: konsorcjum firm Mirbud (jako lider) i Kobylarnia (jako partner), po otrzymaniu długo oczekiwanego zezwolenia na realizację inwestycji drogowej (ZRID), wszedł na plac budowy.
Co słychać na placu budowy obwodnicy DK12 dla Gostynia?
Na ten temat wypowiadała się przedstawicielka inwestora, czyli poznańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
- Wykonane zostały niemal wszystkie prace przygotowawcze do zasadniczych robót: zakończono rozpoznanie saperskie, trwają badania archeologiczne oraz wycinka drzew na terenach Lasów Państwowych.Prowadzone są już także prace związane z frontami robót drogowych, inżynierskich i branżowych - mówi Alina Cieślak, rzecznik prasowa poznańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Wykonawca ma sporo pracy, czas realizacji zadania rozłożony został na dwa lata, co nie jest znowu aż tak długim okresem, zważywszy, że obwodnica będzie miała 17 kilometrów i przebiegać będzie przez trzy gminy. Jeśli chodzi o obiekty inżynierskie, w sumie ma ich stanąć ich 14 w tym 13 przepustów ekologicznych. Budowa niektórych już się rozpoczęła - prace trwają przy 5 obiektach.
- To roboty ziemne, w większości wykopy: powstają fundamenty, fragmenty części podpór, prowadzone są przygotowania szalunków pod przyczółki obiektów - wymienia Alina Cieślak.
Jak informuje inwestor, wykonawca pracuje też przy usuwaniu warstw ziemi urodzajnej, czyli humusowaniu. Można to zauważyć na drogach lokalnych, niektóre miejsca zostały oznakowane jako plac budowy i nie można na nie wjechać. Są również znaki ostrzegawcze, związane z wyjazdami samochodów czy maszyn ciężkich z budowy.
- Trwają też roboty ziemne, związane z wymianą gruntów w okolicy rzeki Kani - informuje Alina Cieślak.
W zakresie robót branżowych trwają prace przy usuwaniu różnych kolizji elektroenergetycznych, kanalizacji, wodociągów i sieci gazowych. Nietrudno zauważyć, że wykonawca prowadzi roboty w różnych miejscach, ekipy oraz maszyny budowlane działają we wszystkich trzech gminach. W związku z tym inwestor apeluje (także w imieniu wykonawcy) do mieszkańców powiatu gostyńskiego o zachowanie szczególnej ostrożności
- Absolutnie nie wolno się poruszać po placu budowy. Nie wolno na niego wchodzić i tam przebywać. To jest po prostu niebezpieczne. Wykonawca wie, ilu jest pracowników i jeżeli pojawi się osoba niepożądana, może powodować też pewne trudności - zaznacza Alina Cieślak.
Będą utrudnienia dla mieszkańców powiatu gostyńskiego w związku z budową obwodnicy?
W związku z prowadzoną inwestycją, należy liczyć się z pewnymi ograniczeniami i utrudnieniami, także w ruchu drogowym. Jak mówi rzecznik prasowa GDDKiA, będą występować pewne uciążliwości, związane z poszczególnymi etapami budowy, choćby z podłączaniem obwodnicy do istniejącej drogi krajowej. Mieszkańcy zostaną o tym poinformowani, zarówno przez inwestora, jak i wykonawcę zadania.
- Mamy nadzieję że one nie będą bardzo dotkliwe i aż tak bardzo odczuwalne dla mieszkańców - uzupełnia.
Co z terminem zakończenia budowy obwodnicy DK12 dla Gostynia?
Zarówno inwestor, jak i wykonawca kilka miesięcy czekali na decyzję wojewody dotyczącą pozwolenia wejścia na plac budowy - SZCZEGÓŁY TUTAJ. Jednak inwestor zapewnia, że nie wydłuży to czasu wykonania zadania.
- Realizacja ma się zakończyć w połowie 2025 roku i ten termin dziś obowiązuje. Mam nadzieję, że nic tutaj niespodziewanego się nie zdarzy. Mam nam myśli warunki atmosferyczne - mówi rzecznik prasowa GDDKiA.
Burmistrz Gostynia reaguje natychmiast.
- Kończąca się budowa obwodnicy drogi wojewódzkiej wyprowadzi znaczącą część najtrudniejszego ruchu z takich ulic, jak ul. Wrocławska, Poznańska czy ścisłego centrum [Plac Karola Marcinkowskiego, ul. Kolejowa, Fabryczna - przyp. red.]. Powstanie drugiej obwodnicy, wprowadzi z kolei system komunikacyjny, który kompleksowo rozwiąże te problemy. Jesteśmy z tego bardzo zadowoleni. Zabiegaliśmy o to kilkanaście lat i dzisiaj jesteśmy już na ostatniej prostej, kiedy firmy kończą budowę jednej obwodnicy i są w trakcie budowy tej drugiej - cieszy się włodarz gminy Gostyń.
Budowa obwodnicy Gostynia na DK 12 oznacza ogromną wycinkę drzew
W wielu miejscach widoczny jest już ślad drogi, między innymi tam, gdzie wycięto drzewa w lasach. To okolice Kosowa, Gostynia, Godurowa czy Dąbrówki. Przy omawianiu zakresu robót i przebiegu nowej szosy, uprzedzano o konieczności wycinania drzew. W sumie z gmin Gostyń, Piaski i Borek Wlkp. ma zniknąć około 19 hektarów lasów. Do tej pory wycięto drzewa na powierzchni 7 hektarów.
- Wycinane są tylko te drzewa które kolidują z przebiegiem obwodnicy Gostynia - zapewnia Alina Cieślak. - Zasadnicza część wycinki jest prowadzona przez Nadleśnictwo Piaski, z którym GDDKiA podpisała odpowiednie porozumienie. Drzewa mogą być wycinane w określonym czasie i proces trwa od 1 września. Kiedy zostanie zakończony, teren zostanie przekazany wykonawcy, by mógł prowadzić tam prace budowlane - uzupełnia.
Od pracowników ekip budowlanych dostajemy sygnały dotyczące nieodpowiedzialnych spacerowiczów czy mieszkańców szukających grzybów. Ludzie lekceważą znaki ostrzegawcze z informacją o trwającej wycince drzew. Na teren wycinki wchodzą nawet rodzice z dziećmi.
Nadleśnictwo Piaski zobowiązało się, że do 15 listopada zakończy proces wycinania drzew, pozostało im 12 hektarów.
Włodarz gostyńskiej gminy bardzo żałuje, że wycinane są lasy pod obwodnicę
Burmistrz Gostynia przyznaje, że żałuje terenów leśnych, zwłaszcza, że wielkopolska nie jest województwem, które może cieszyć się dużą liczbą leśnych powierzchni.
- Mieliśmy swój udział w tym, by ochronić te najcenniejsze tereny, między innymi w okolicy Starego Gostynia, torfowiska źródliskowe udało się uratować. Niestety, przy takich dużych inwestycjach drogowych, przeważnie dochodzi do wycinki dużych powierzchni leśnych, jest to nieuniknione. Pamiętajmy, że jest to strata, którą w pewien sposób możemy zrekompensować. Ale najważniejszą wartością inwestycji jest jednak to, że pod oknami mieszkańców Gostynia, pomiędzy blokiem mieszkalnym a przedszkolem nie będą przejeżdżały samochody ciężarowe, gdyż ruch tranzytowy w mieście zostanie ograniczony do minimum - podsumowuje Jerzy Kulak.
GDDKiA jako inwestor podkreśla, że wykonawca zobowiązany jest do wykonania nasadzeń drzew w ramach kompensacji w liczbie co najmniej takiej, jak liczba drzew wyciętych.
Wykonawcą inwestycji jest konsorcjum firm Mirbud SA z siedzibą w Skierniewicach (lider) i Kobylarnia S.A z siedzibą w Kobylarni (partner). Koszt budowy drogi to kwota 246 832 635,59 zł.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.