Ogromne zdziwienie musiało malować się na twarzy syna właścicielki firmy budowlanej, gdy skradzione w styczniu narzędzia, po kilku miesiącach, nagle zobaczył w lombardzie. Zanieśli je tam pracownicy przedsiębiorstwa. Pomysł z „łatwą kasą” spalił na panewce.
Komenda Powiatowa Policji w Gostyniu w piątek, 25 kwietnia została powiadomiona przez syna właścicielki firmy budowlanej o kradzieży elektronarzędzi. Mężczyzna będąc w lombardzie, rozpoznał skradzione w styczniu trzy wkrętarki znanej firmy. Mając informację, że doszło do przestępstwa, policjanci niezwłocznie przystąpili do działania. Na początku zabezpieczyli skradzione przedmioty i zatrzymali dwóch sprawców. Śledczy pracując nad sprawą ustalili również, że z firmy skradzionych zostało dużo więcej narzędzi, niż zgłaszała pokrzywdzona. Okazało się, że dwaj 31-latkowie pracując w firmie budowlanej przez ponad 3 miesiące ukradli lub przywłaszczyli sobie różne elektronarzędzia. Wartość skradzionego mienia została wstępnie wyceniona na prawie 10.000 zł. Łupem nieuczciwych pracowników padł m.in. młot wyburzeniowy, wiertarko – wkrętarka, szlifierka do gipsu, wyrzynarka, młotowiertarka i spawarka inwertorowa. Policjanci odzyskali wszystkie skradzione narzędzia. Mężczyźni usłyszeli już zarzuty, przyznali się do winy i złożyli wyjaśnienia. Grozi im kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. (doti)