Reklama lokalna
reklama

GOK Hutnik ma pracownie z prawdziwego zdarzenia. Remont budynku przy ul. Willowej w Gostyniu dobiega końca. Niektóre sekcje już rozpoczęły zajęcia

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Agata Fajczyk

GOK Hutnik ma pracownie z prawdziwego zdarzenia. Remont budynku przy ul. Willowej w Gostyniu dobiega końca. Niektóre sekcje już rozpoczęły zajęcia - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
33
zdjęć

Dyrektor GOK Hutnik Tomasz Barton przed wyremontowanym budynkiem przy ul. Willowej w Gostyniu | foto Agata Fajczyk

reklama
Udostępnij na:
Facebook
WiadomościW budynku przy ul. Willowej w Gostyniu, w którym wcześniej mieścił się Środowiskowy Dom Samopomocy (ŚDS), od października odbywają się zajęcia niektórych sekcji działających przy GOK Hutnik. Skrzydła najbardziej może rozwinąć Magdalena Zmyślona, prowadząca warsztaty ceramiczne.
reklama

Budynek w spadku po ŚDS w Gostyniu i dotacja dla GOK Hutnik

Środowiskowy Dom Samopomocy w Gostyniu od 2021 r. korzysta z nowej siedziby. Już wtedy od samorządowców można było usłyszeć, że obiekt po ŚDS, zostanie przekazany GOK Hutnik. Należało go jednak zaadaptować, głównie na potrzeby sekcji działających przy ośrodku kultury. Przebudowa nie udałaby się, gdyby nie pieniądze z samorządu wojewódzkiego.

reklama

Wniosek o dofinansowanie, który przygotował Gostyński Ośrodek Kultury Hutnik znalazł się wśród 37, które zakwalifikowano do wsparcia z budżetu samorządu województwa wielkopolskiego - w ramach Programu „Kulisy kultury”. W kwietniu 2023 r. wiadomo było, że gmina Gostyń otrzyma 55 tys. zł. Kiedy pieniądze wprowadzono do budżetu gminy, zostały przeznaczone właśnie na remont i przekształcenie budynku przy ul. Willowej - ROZPISYWALIŚMY SIĘ O TYM TUTAJ.

Nowy sezon, nowe pomieszczenia na warsztaty

Dyrekcja GOK Hutnik bardzo starała się, by część warsztatów w nowym sezonie odbywała się już w nowych pracowniach. Czy założony cel został osiągnięty?

reklama

- Obiekt przy ul. Willowej 3a powoli zaczyna tętnić życiem – napisano tydzień temu na portalu społecznościowym GOK Hutnik, kiedy w nowym budynku na zajęciach plastycznych spotkała się najmłodsza grupa dzieci, a następnego dnia - kolejna.

Instruktorka sekcji ceramicznej GOK Hutnik rozwija skrzydła

W przebudowanym budynku zajęcia prowadzi już Magdalena Zmyślona, instruktorka warsztatów ceramiczno-rzeźbiarskich. Nie ukrywa, że bardzo się cieszy, podobnie jak uczestnicy zajęć – do najmłodszych dzieci do seniorów. Wcześniej dzieła z gliny powstawały w piwnicznym pomieszczeniu pod sceną GOK Hutnik. Teraz pracownia mieści się w 3 wyremontowanych pomieszczeniach.

 - Pracownia ceramiczna doczekała się wreszcie odpowiedniego i godnego miejsca. W głównym budynku było ciasno i to bardzo mocno ograniczało nam liczbę uczestników. Ta sekcja – nie ma co ukrywać – to jest prawdziwy hit. Zainteresowanie warsztatami ceramicznymi jest ogromne. Obecnie ograniczeniem są moce przerobowe Magdy Zmyślonej i jej czas pracy, nie jesteśmy w stanie tego rozciągać w nieskończoność. Po drugie – w działalności tej sekcji jest imponująca ciągłość - jeśli ktoś przyjdzie raz na zajęcia, to zakochuje się w ceramice, zostaje i to jest dla niego świętość. I to niezależnie od tego, czy mamy do czynienia z dzieckiem, czy z osobą dorosłą. Starsi uczestnicy, jeśli posmakują ceramiki, nagle stwierdzają „to jest coś dla mnie!”– mówi Tomasz Barton, dyrektor GOK Hutnik.

reklama

Osobne pomieszczenie wyznaczono dla pieca potrzebnego do wypalania rzeźb z gliny. Urządzenie, które trzeba było przenieść z głównego budynku Hutnika, waży 350 kilogramów. W dawnej pracowni ceramicznej będzie przechowywana glina, bo znajdująca się tam piwnica, jest idealnym pomieszczeniem. 

- Zorganizowanie pracowni ceramicznej i zajęć dla sekcji jest trudne pod względem logistycznym, dlatego wyznaczyliśmy osobne wejście do pracowni – uzupełnia Tomasz Barton.

Sekcja plastyczna GOH Hutnik w pomieszczeniu zastępczym. Już niedługo

W pomieszczeniach, w których zorganizowano pracownię plastyczną, prace remontowe trwały najdłużej. Po likwidacji jednej ze ścian okazało się, że podłogi są ułożone na rożnym poziomie. Należało to wyrównać.

Na razie, do zakończenia remontu, uczestnicy zajęć plastycznych spotykają się w innym pomieszczeniu, gdzie przygotowano tymczasową pracownię.

- Po zakończeniu adaptacji budynku na nasze potrzeby, salę, gdzie teraz spotykają się uczestnicy sekcji plastycznej, będziemy wykorzystywać jako pomieszczenie wielofunkcyjne na różnego rodzaju warsztaty. Od przyszłego roku chcemy częściej sięgać po formuły działań warsztatowych, niekoniecznie sekcyjnych. Mamy świadomość, że mieszkańcy chcą się doskonalić w wielu rzeczach, a niekoniecznie mają czas, żeby co tydzień przychodzić na zajęcia. Być może na pozasekcyjne zajęcia będziemy przeznaczali weekendy - mówi Tomasz Barton.

Dyrektor GOK Hutnik wskazuje na mieszczącą się na zapleczu przebudowanej sali kuchnię, jeszcze nie do końca wyposażoną. 

- Mamy pomysł by zorganizować zajęcia kulinarne i inne - w tym również płatne. Charakter sali z zapleczem kuchennym daje nam wiele możliwości - wyjaśnia Tomasz Barton.

Oprócz tego w budynku przy ul. Willowej są pomieszczenia magazynowe, które na własne potrzeby mogą wykorzystywać poszczególne sekcje - a tego brakowało wcześniej. 

Podsumowując remont - kilka ścian zostało wyburzonych, kilka na nowo postawionych. Cały obiekt wewnątrz wymagał odmalowania. W kilku pomieszczeniach pojawiły się nowe podłogi. Dokupiono część wyposażenia - stoły, krzesła, regały. Całość przebudowy i doposazenia budynku przy ul. Willowej w Gostyniu kosztowała ponad 100 tys. zł, projekt opiewał na 90 tys. zł. Do dotacji w wysokości 55 tys. zł trzeba było dołożyć pieniądze z budżetu gminnego oraz wewnętrznego budżetu GOK Hutnik.

- Elewację na razie pozostawimy taką, jaka jest chociaż chcielibyśmy ją zmienić tak, by w przyszłości przyciągała uwagę - mówi Tomasz Barton 

Przystosowany dla osób z niepełnosprawnością

Największym dobrodziejstwem obiektu jest całkowite przystosowanie do osób niepełnosprawnych. Budynek posiada windę, ciągi komunikacyjne, uchwyty na korytarzach czy w toaletach.

- Wstydziliśmy się tego, że działając w głównej bazie nie mogliśmy z ofertą sekcji wyjść do osób z niepełnosprawnością. To był duży problem, myśleliśmy o montażu windy - przyznaje dyrektor ośrodka kultury.

Prawdziwą "wisienką na torcie" może okazać się miejsce na zewnątrz budynku przy ul. Willowej - przy wejściu. Trochę przypomina zadaszony taras, z ceglanym ogrodzeniem i roletą, zasłaniającą tę część posesji od drogi. Instruktorzy i pracownicy ośrodka kultury mają pomysł, by wykorzystywać ten swoisty taras na ekspozycje. Jedynym minusem nowej lokalizacji jest brak miejsc parkingowych.

- Sugerujemy, by zainteresowani zostawiali samochody na placu przed głównym budynkiem GOK Hutnik - mówi Tomasz Barton.

W głównym budynku Hutnika pozostała sekcja szachowa, a także sekcja gitary oraz zajęcia taneczne - czyli warsztaty związane ze sceną.  Nie zmieni się też siedziba administracji GOK.

- Parter w Hutniku chcielibyśmy przekształcić w pomieszczenia przeznaczone na zajęcia szeroko związane z muzyką, byłą pracownię plastyczną i jej zaplecze - na salki prób, a docelowo być może zrobimy też studio nagraniowe. Widzimy bardzo duże zapotrzebowanie pod tym względem, ludzie coraz bardziej chcą muzykować. Są w Gostyniu grupy, które się spotykają, grają, śpiewają - informuje dyrektor GOK Hutnik

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama