reklama
reklama

Fryzjer męski. Gostyń ma ich kilku i wszyscy są bardzo zajęci

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Adobe Stock

Fryzjer męski. Gostyń ma ich kilku i wszyscy są bardzo zajęci - Zdjęcie główne

Fryzjerstwo męskie nie tylko na wielkie okazje | foto Adobe Stock

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Fryzjerstwo męskie od kliku lat przeżywa prawdziwy boom. Dobre strzyżenie jest na wagę złota, o czym przekonaliśmy się wszyscy podczas zeszłorocznego lockdownu.
reklama

O trendach i błędach sztuce pielęgnacji i stylizacji włosów rozmawiamy z Szymonem Śląskim, właścicielem jednego z gostyńskich salonów, wyróżnionego w naszej internetowej ankiecie.

 

Pański salon o znaczącej nazwie „Gentelman” na gostyńskiej mapie pojawił się zaledwie 2 lata temu. Jednak ma pan już stałe grono klientów.  Skąd pomysł na taki biznes?

Jestem z zawodu fryzjerem, praktyki odbywałem u mistrza Jana Idkowskiego, który wprowadził mnie w świat fryzjerstwa męskiego i nauczył dobrego rzetelnego rzemiosła, za co jestem mu wdzięczny po dziś dzień. Będąc w Wielkiej Brytanii zainspirowałem się tamtejszymi metodami fryzjerstwa i po powrocie postanowiłem otworzyć salon, i spróbować swoich sił.

 

Widzi pan w ostatnich latach jakieś zmiany w podejściu do fryzjerstwa męskiego - konkretne wymagania w kwestii strzyżenia i pielęgnacji?

Tak, jest to widoczne gołym okiem. Mężczyźni zaczęli bardziej dbać o wygląd swojej fryzury. Coraz więcej uwagi zwracają na efekt końcowy i stylizacje, które są „na czasie”. Wiedzą, czego chcą, a nie jak dawniej bywało - „byle było”. Moim zdaniem, temat pielęgnacji męskiej bardzo się rozwinął. Na rynku jest coraz więcej produktów - typu pomady, glinki, pudry do stylizacji włosów, gdzie kiedyś był zwykły żel.

 

Jakie największe błędy popełniają panowie w pielęgnacji włosów?

Jednym z błędów jest sposób, w jaki panowie używają produktów do stylizacji. Każdy z wyżej wymienionych kosmetyków powinno się stosować na świeżo umyte włosy. Nawet najlepsza pomada nie poradzi sobie z porannymi „kogutami” i w takiej sytuacji, efekt zawsze będzie odwrotny od zamierzonego.

 

Czy są teraz jakieś modne fryzury, które chcą mieć wszyscy panowie? Co pan doradza klientom, a czego wręcz nie poleca? 

Ciężko mi odpowiedzieć na to pytanie. Jedną z modnych i wygodnych do stylizacji jest fryzura typu CROP, która wyróżnia się wycieniowanymi włosami po bokach i z tyłu głowy. Z każdym klientem zawsze prowadzę rozmowę i podejmujemy wspólnie decyzję, jak fryzura ma wyglądać. Ja mogę mu jedynie doradzić, a ostatnie słowo należy do klienta.

 

Zdarzają się panu klienci z długimi włosami - mężczyźni, ale i chłopcy, którzy nie tylko je wiecznie zapuszczają, ale i regularnie np. przycinają?

Tak, fryzjer męski to nie tylko fryzury krótkie, ale i półdługie czy długie. Co prawda, takich klientów nie jest wielu, ale dbają o swoje włosy w odpowiedni i należyty sposób. 

 

Co z brodami? Są modne, czy nie? Jak je pielęgnować czy stylizować?

Od czasu, kiedy jestem na rynku fryzjerskim, brody są cały czas na topie. Z perspektywy czasu jest ich  jeszcze więcej. Z zarostem oraz brodą można „bawić się” tak samo, jak z włosami na głowie - można cieniować, nadawać jej kształt, długość, objętość oraz konturować.

 

Używa pan również brzytwy?

Brzytwy używam do konturowania i podgalania, nie wykonuję jednak usługi golenia całej twarzy.

 

W branży fryzjerskiej wciąż utrzymano pewne obostrzenia w związku z epidemią Covid-19, czy wobec tego, trudno się umówić na wizytę, a usługa „z biegu” jest właściwie nierealna? Czy zgłoszenie swojego salonu do aplikacji "umawiającej" pomaga?

Oczywiście, że pomaga, ponieważ klient sam umawia się na dogodny dla niego termin bez zbędnych telefonów. Dla mnie jest to także bardzo duże udogodnienie, ponieważ nie muszę odbierać telefonów, kiedy wykonuję usługę. Aplikacja Booksy jest dużym ułatwieniem, ponieważ jest ona moim harmonogramem pracy, wiem o której zaczynam i, o której kończę oraz jaką usługę dany klient ma zarezerwowaną. 

 

Czy po lockdownie pańscy klienci ponownie „rzucili się” do drzwi salonu, czy część już nie wróciła?

Dla wszystkich lockdown był ciężkim czasem, lecz klienci byli cierpliwi i tak jak ja czekali na ponowne uruchomienie branży beauty. Po otwarciu kolejki były długie, co świadczy o tym, że nikt nie chciał chodzić „zarośnięty”. Bywały też takie osoby, które obcinały się na własną rękę, ale szybko zrezygnowali z usług swoich drugich połówek i wrócili do mnie.

 

Panowie farbują włosy i brody?

Oczywiście. Ja nie wykonuję usługi farbowania, ale osobiście uważam, że wszystko jest dla ludzi i nie jestem temu przeciwny. 

 

A jak to jest z seniorami - mają swój ulubiony styl?

Jasne. Są to fryzury klasyczne i w większości usługę wykonuje się za pomocą samych nożyczek, tak jak sobie tego życzą. 

 

Czasami złośliwie się mówi, że w damskim salonie fryzjerskim jest jak w maglu - plotki, śmiechy, ciekawe historie. A jak to jest w „przybytku” dla mężczyzn? 

Rozmawiamy. Nie wyobrażam sobie wykonywania usługi bez rozmowy z klientem.  Uważam, że komunikacja jest ważną częścią tego zawodu.

 

fot. Salon fryzjerski "Gentelman", zdj. z archiwum fb

Już we wtorek, 28 września na łamach "Życia Gostynia" ogłosimy wyniki ankiety przeprowadzonej na #wspieramgostynskie i porozmawiamy ze zwyciężczynią plebiscytu na najpopularniejszego fryzjera męskiego w powiecie gostyńskim.

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama