Firma nie szanuje pracowników?

Wypłacanie pensji w ratach, fałszowanie kart pracy i zwalnianie młodych osób, chcących się uczyć - to tylko niektóre z praktyk, jakie, zdaniem jednej z byłych pracownic firmy, dopuszcza się zakład pralniczy „Medij” w Pępowie. Dla 24-letniej Ani* najważniejsze było ukończenie szkoły. Dziewczyna jednak cały czas miała świadomość, że musi pracować, aby mieć na nią pieniądze. Dlatego zawsze, gdy zachodziła taka konieczność, rezygnowała z zajęć i przychodziła na swoją zmianę. Próbowała tak ustawić grafik, aby móc pogodzić i pracę, i szkołę. Tym razem było inaczej. Rozpoczęła się sesja egzaminacyjna w drugiej - ostatniej klasie policealnego technikum administracyjnego. Nie było innego wyjścia. Ania kończyła w piątek o godz. 15.00, ale po południu miała w szkole zaliczenia. Musiała się zwolnić o godzinę. Kiedy w poniedziałek wróciła do pracy, wręczono jej wypowiedzenie. Dziewczynę dosłownie zamurowało. Ania zwraca uwagę także na inne dziwne praktyki firmy "Medij", takie jak wypłacanie pensji na raty, czy wpisywanie nieprawdy w kartach pracy. Jakie zdanie na ten temat mają właściciele firmy? Czytaj w obecnym wydaniu "Życia". (doti)