Wyjazd z ul. Zdzieskiej do rynku, w centrum Borku Wlkp. jest bardzo utrudniony.
Na ostatniej sesji rady miejskiej Damian Florczyk zwrócił uwagę na kłopotliwy poziomy znak - linię bezwarunkowego zatrzymania się, namalowaną przy restauracji Rida. - Przepisy mówią, że - przy bezpiecznym zatrzymaniu się - ma zapewnić dostateczną widoczność do dalszej jazdy. Tymczasem kierowca, który zatrzyma się na tej linii i chce rozejrzeć się, widzi mur budynku restauracji. Proponuję, aby linię przesunąć do przodu, albo całkowicie ją zlikwidować. Tam bardziej, że na skrzyżowaniu znajduje się też znak STOP - powiedział. Rzeczywiście linia bezwarunkowego zatrzymania się nie pomaga kierowcom przy wyjeździe z ul. Zdzieskiej. Prowadzący auto, spoglądając w prawo, widzi ścianę budynku. Mł. asp. Adrian Polerowcz z wydziału ruchu drogowego KPP w Gostyniu proponuje, aby radni lub włodarz gminy złożyli wniosek w tej sprawie do komisji bezpieczeństwa, działającej przy Starostwie Powiatowym w Gostyniu. - Policja może tę uwagę uwzględnić samodzielnie, ale zawsze taki wniosek włodarza jest mile widziany. Wiadomo wtedy, że problem został zauważony - powiedział.