- Uchwała Rady Miejskiej Borku Wlkp. 17 z marca 2011 r. jest krzywdząca dla mojego dziecka, ponieważ nie może ono być wynagrodzone za swoją pracę i osiągnięcia tylko i wyłącznie z racji młodego wieku - twierdzi mama jednego z uczniów najmłodszych klas szkoły podstawowej w Borku Wlkp. Pod koniec roku szkolnego 2012/2013, wraz z rodzicami innego malucha, złożyła wniosek o przyznanie dziecku stypendium za wybitne osiągnięcia w dziedzinie sportowego tańca towarzyskiego. Dyrektor boreckiej „podstawówki” wniosek odrzucił, gdyż - zgodnie z regulaminem - w gminie Borek najmłodszych uczniów nie można w ten sposób wynagradzać. Dokumenty trafiły do rady miejskiej. Na ten temat dyskutowali członkowie komisji budżetowej oraz oświaty i spraw społecznych. W paragrafie 3 uchwały, dotyczącej przyznawania uczniom Stypendium Burmistrza Borku Wlkp. za osiągnięcia w nauce, sporcie i dziedzinach artystycznych z 2011 r. wyraźnie jest napisane, że nagroda ta nie należy się uczniom klas I -III szkoły podstawowej. - Dyrekcja placówki odrzuciła prośbę rodziców, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby radni na najbliższą sesję przygotowali wniosek o wprowadzenie zmian do uchwały - jeśli taka będzie ich wola lub komisji, w porozumieniu z burmistrzem - zasugerował Roman Kręciołek, przewodniczący boreckiej rady miejskiej. Poparli go inni rajcy, którzy sami uznali, że poprzednia uchwała dyskryminuje najmłodszych uczniów szkół podstawowych. Większość obradujących radnych zgodziła się z propozycją, że należy złożyć wniosek o wprowadzenie zmian do uchwały z 2011 r. Niektórzy wyrazili obawy, że wtedy zacznie napływać coraz więcej tego typu wniosków o przyznanie stypendium. Inni uspokajali, że o kwalifikacji podań i tak będzie decydowała specjalna komisja, ściśle przestrzegając regulaminu. W dyskusji głos zabrał również Tomasz Marszałek, inspektor ds. oświaty w boreckim magistracie. Zaznaczył, że uchwała wymagałaby wprowadzenia kilku zmian. Więcej w bieżącym numerze „Życia”
(AgFa)
