reklama

Dylematy wokół wiatraka

Opublikowano:
Autor:

Dylematy wokół wiatraka - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Jest dofinansowanie i ambitny plan na renowację zabytku za prawie 900 tysięcy złotych. Pomysł nie każdemu się podoba. - Chodzi o wiatrak w Pępowie, który stoi i straszy. Można by go zrobić, ale słyszę o takich olbrzymich kosztach, które znowu gmina musi ponieść i mnie to przeraża, bo wiele innych rzeczy jest do zrobienia – mówi mieszkaniec gminy, interweniując w redakcji.

 

Twierdzi, że obiekt nikomu nie będzie służył, a pieniądze można wydać na pilniejsze potrzeby. - Rozmawiam z różnymi ludźmi i to ludzi boli, że nie ma 10 tysięcy, czy 50 tysięcy na coś potrzebnego, a na takie czary się wyrzuca tak olbrzymie kwoty – mówi dalej.

Gmina uzyskała 310 305 zł dofinansowania na remont zabytkowego wiatraka. Przypomnijmy, że pierwsze prace przygotowawcze podjęto już w 2012 roku z uwagi na pogarszający się stan techniczny.

Wójt wyjaśnia, że cały projekt nie dotyczy tylko remontu obiektu (przede wszystkim wymiany skorodowanej mącznicy i fragmentu sztembra), ale także całego otoczenia terenu. Przewidziano tam obiekty i urządzenia małej architektury - budowę wiaty, wykonanie nowych utwardzeń i alejek, montaż oświetlenia, instalację monitoringu, nasadzenia krzewów oraz miejsca parkingowe. Wszystkie elementy zagospodarowania i roboty budowlane zaprojektowano na potrzeby urządzenia terenu na stanicę rowerową, dającą początek planowanym szlakom rowerowym.

Wójt Grzegorz Matuszak nie ukrywa swoich początkowych wątpliwości, jednak coraz bardziej przekonywał się do inwestycji, mimo konieczności wyłożenia jeszcze większej niż zaplanowano kwoty. - Serducho mnie mocno boli, bo to jest kolejne 100 tysięcy, które do tej inwestycji musimy dołożyć, ale kilka rzeczy przemawia za tym, żeby ją jednak zrealizować – mówi G. Matuszak. Przede wszystkim, obiekt jest wpisany do rejestru zabytków. Nie ma też żadnej gwarancji, że kolejny przetarg będzie tańszy, złożono zaledwie dwie oferty. Kolejnym czynnikiem jest lokalizacja. - Wiatrak stoi on na samym wjeździe. Z czym przejezdnym będzie się kojarzyło Pępowo? Z rozwalającym się na wjeździe wiatrakiem. Jest to obiekt, który rzutuje na wizerunek całego Pępowa – mówi wójt. Zwraca te uwagę na uporządkowanie i zagospodarowanie terenu, a nawet... likwidację „miejsca schadzek”. - Często przechodziłem koło wiatraka, spoglądałem, czy warto to robić, zajrzałem do środka, a tam pełno butelek, puszek po piwie... Gdy zrobimy to miejsce to myślę, że będzie z korzyścią dla nas, dla całej gminy. Uzyskamy nowe miejsce spacerowe, z parkingiem, miejsce kultury i rozrywki, na kameralne koncerty. W tym widzę powodzenie inwestycji i myślę, że dobry odbiór społeczny – stwierdza.

Więcej w bieżącym Życiu Gostynia.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE