Narodowy Dzień Pamięci Powstania Warszawskiego - to polskie święto państwowe obchodzimy 1 sierpnia - corocznie od 2010 roku. Zostało ustanowione w hołdzie bohaterom Powstania Warszawskiego, którzy w obronie kraju walczyli o wyzwolenie stolicy. Wzięli w nim udział żołnierze AK pochodzący niemal ze wszystkich regionów Polski. Był to sprzeciw wobec okupacji niemieckiej oraz zagrażającej Polsce niewoli sowieckiej.
Przyzwyczailiśmy się już, że o godzinie „W” (17.00), która była początkiem powstania, we wszystkich gminnych miastach naszego powiatu rozbrzmiewał dźwięk syren ku pamięci walczących o niepodległość i wolność wszystkich Polaków. Przechodnie na ulicach zatrzymywali się na minutę. Tymczasem w tym roku, w 71. rocznicę wydarzenia, w Gostyniu o godz. 17.00 panowała cisza. Nie zabrzmiała żadna syrena. I nie tylko w stolicy powiatu tak było. Ciągły sygnał alarmowy nie rozległ się też w Borku, Piaskach, Poniecu i Pępowie. Niektórzy mieszkańcy Gostynia (i nie tylko) byli zaskoczeni, inni rozczarowani.
Byli tacy, zwłaszcza młodzi, którzy czekali na ten dźwięk syren. Co takiego się stało, że w Gostyniu nie włączono alarmu?
Leszek Borowczyk podinspektor ds. zarządzania kryzysowego w gminie Gostyń wyjaśnił, że w tym roku „nie było odgórnego polecenia”. - W związku z obchodami rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego, chcąc nadać rangę ogólnokrajową obchodom, kilkukrotnie wojewoda wielkopolski zwracał się z prośbą o przyłączenie się do akcji i włączenie syren. W tym roku takiej inicjatywny ze strony województwa nie było - usprawiedliwiał się Leszek Borowczyk. Zaznaczył, że dotychczas przychodziła taka informacja z wydziału zarządzania kryzysowego Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Poznaniu, ewentualnie bezpośrednio z Warszawy.
Podinspektor Borowczyk wyjaśnił, że syreny alarmowe służą do powiadamiania mieszkańców gminy o zagrożeniach. Uruchamiane są zgodnie z zasadami rozporządzenia Rady Ministrów oraz wytycznymi zarządzenia wojewody wielkopolskiego „w sprawie przygotowania i zapewnienia działania wojewódzkiego systemu wykrywania i alarmowania oraz wczesnego ostrzegania w województwie wielkopolskim”. Czy włodarz gminy może polecić włączenie alarmu podczas narodowego święta, bez prośby ze strony województwa? - Oczywiście, burmistrz może włączyć syreny, jeśli uzna to za stosowne. W tym momencie, 1 sierpnia nie robiliśmy takiej próby - tłumaczył Leszek Borowczyk. Jak tłumaczyły się inne gminy? Czy Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Poznaniu wysłało w tym roku prośbę o uczczenie pamięci Powstania Warszawskiego?
Czytaj w najnowszym wydaniu „Życia Gostynia”.
Jesteście ciekawi, ile trzeba wydać na żniwa w naszym powiecie? Sprawdźcie TUTAJ