reklama

Dęby w hołdzie rozstrzelanym. Kilka ma „rodziców chrzestnych”

Opublikowano:
Autor:

Dęby w hołdzie rozstrzelanym. Kilka ma „rodziców chrzestnych” - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

„Aleję dębów posadzono w październiku 2019 roku, w 80. rocznicę rozstrzelania 30 obywateli Gostynia i okolic, by pamięć o Nich trwała na wieki” - to napis na tablicy przy Alei Pamięci, jaką utworzono przy ścieżce pieszo-rowerowej z Gostynia do Kunowa.

Symboliczne posadzenie 30 dębów to kontynuacja uroczystych obchodów80. rocznicy rozstrzelania bohaterów gostyńskiej ziemi przez hitlerowców, na rynku w Gostyniu. Uroczystości rozpoczęły się 21 października - CZYTAJ TUTAJ. W poniedziałek, po apelu poległych i złożeniu kwiatów przez delegacje na gostyńskim rynku, odsłonięto nowy pomnik Bohaterów Ziemi Gostyńskiej, jaki stanął na parafialnym cmentarzu.

Na 22 października zaplanowano posadzenie drzew w Alei Pamięci. Inicjatorem był Marcin Maciejewski, były radny z Gostynia, który prowadzi fanpage Kuźnia Pomysłów. W grudniu 2018 r. zaproponował, aby w hołdzie rozstrzelanym posadzić w mieście 30 dębów, a każdemu nadać nazwisko bohatera. - Taki pomnik o Nich dla przyszłych pokoleń - napisał wtedy.

Zanim rozpoczęto sadzenie drzew, burmistrz Gostynia Jerzy Kulak przyznał: - Pomysł pojawił się na facebooku, a my go podchwyciliśmy i dzisiaj go realizujemy.

Inicjator utworzenia alei Marcin Maciejewski zdradził, że zawsze ekologia, przyroda była mu bliska i według niego nie było innego, lepszego sposobu, jak właśnie uczczenie pamięci 30 rozstrzelanych bohaterów ziemi gostyńskiej poprzez posadzenie drzew. Dlaczego akurat pomyślał o dębach?

- Bo jest to drzewo długowieczne. Mam nadzieję, że ten pomnik natury, który powstaje, będzie tutaj stał przez wiele lat. I tak, jak dziś tutaj mamy dzieci do pomocy, żyję nadzieją, że one kiedyś przyprowadzą tutaj swoje potomstwo, później kolejne pokolenia będą przy dębach stawały. Staną też przy tabliczce i opowiedzą o tamtych wydarzeniach, aby pamięć o tych pomordowanych nigdy nie zaginęła - wyjaśnił pomysłodawca.
 

Wspólnie posadzono kilka drzew, każde z nich ma swoich „rodziców chrzestnych”, którzy zobowiązali się je pielęgnować. Wśród osób, które sadziły dęby byli: Marcin Maciejewski, Burmistrz Gostynia, kombatanci i rodziny pomordowanych, przyjaciele gminy Gostyń z Drezna, uczniowie ze Szkoły Podstawowej nr 1 w Gostyniu z dyrektorem Karolem Skowronkiem, uczniowie ze Szkoły Podstawowej w Kunowie z dyrektorem Arturem Kasprzakiem.

Był też poseł PiS Jan Dziedziczak. Parlamentarzysta pogratulował gminie Gostyń przepięknych obchodów rocznicy rozstrzelanych. - Niemiecki okupant, chcąc zniszczyć Polskę rozpoczął od inteligencji, od tych ludzi, którzy czuli współodpowiedzialność za to, co ich otacza. To jest najlepsza definicja patriotyzmu. Miejsce tych dębów jest znakomite, będziemy mijać te drzewa spacerując, jadąc rowerem. Chciałbym życzyć wszystkim, aby wtedy myśleli o sobie, zastanawiali się „Kim jestem, czy też chcę brać współodpowiedzialność za to, co mnie otacza, czy chcę być osobą nieobojętną?” - powiedział Jan Dziedziczak.

Burmistrz Jerzy Kulak nie zamierzał posła wypuścić tak szybko z Gostynia. - On nie wie, co go jeszcze czeka, bo po uroczystości idziemy do ratusza i rozmawiamy o gostyńskiej obwodnicy drogi krajowej nr 12, o planach na kolejne lata - powiedział włodarz.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE