Nella Tattoo Kornelia Kutzmann, Poniec
Od pasji do rysowania do własnej firmy przeszła Kornelia Kutzmann z Gostynia. 27-latka początkowo swoje działa odkładała do szuflady, by za namową najbliższych pójść za głosem serca i otworzyć w 2023 roku studio tatuażu.
- Z jednej strony nie jest to łatwy „orzech do zgryzienia”, trzeba liczyć grosz do grosza, tym bardziej, że jeszcze nie mam wyrobionego własnego stylu i bazy klientów, ale jestem szefem sama dla siebie i to sobie cenię - tłumaczy gostyńska przedsiębiorczyni.
Jak mówi tatuażystka jest to specyficzna branża, gdzie często można spotkać z „przestojami”.
- Nie jest tak, jak u kosmetyczki, gdzie popyt na usługi jest duży, dlatego bardzo liczą się stali klienci. Są takie okresy gdy pracy jest dużo, bo wiadomo latem ludzie robią tatuaże, żeby się pokazać. Z kolei zimą każdy chodzi w bluzie czy w kurtce, a przykładowo jak teraz, dochodzi jeszcze czas świąt, gdy ludzie myślą bardziej o kupnie prezentów niż o tatuażach - opowiada Kornelia Kutzmann.
Mieszkanka Ponieca planuje poszerzyć zakres swoich usług także o usuwanie tatuaży.
Woj-Camp Wojciech Kędziora, Gostyń
Również pasję w pracę przekuł Wojciech Kędziora, który od października 2023 roku prowadzi własny biznes. Związany z branżą motoryzacyjną 26-latek znalazł swoją niszę w branży motoryzacyjnej, a stricte w doposażaniu kamperów, przyczep kempingowych i samochodów dostawczych. Technik mechatronik, który ukończył Zespół Szkół Zawodowych w Gostyniu wcześniej przez cztery lata pracował na etacie.
- Stwierdziłem, że połączę pracę z tym, co lubię, bo sam jeżdżę kamperami i na kampingi - zdradza przedsiębiorca.
Choć zdawał sobie sprawę, że „nie każdy w Gostyniu i okolicy ma kemping” i może być trudno o klienta, to zaryzykował z własną działalnością gospodarczą.
- Opłaciło się, jestem zadowolony, co więcej w przyszłości chciałbym się rozwijać. Zacząć budować auta od podstaw i podejrzewam, że na pewno wiązałoby się to z koniecznością zatrudnienia pracownika, bo samemu trudno byłoby mi podołać - podsumowuje Wojciech Kędziora.
Punkt Pilates Weronika Juskowiak, Borek Wielkopolski
Zgodnie z wykształceniem kierunkowym rozwinęła swój biznes Weronika Juskowiak z Borku Wielkopolskiego. Trenerka personalna i dietetyk sportowy prowadząca zajęcia fitness dba o zdrowie, kondycję fizyczną, poprawę samopoczucia, stylu życia, wzmacnianie ciała swoich klientów.Absolwentka Akademii Sportowej we Wrocławiu otworzyła studio pilates idąc z duchem czasu i w odpowiedzi na zapotrzebowanie rynku.
- Mam dwójkę małych dzieci, więc na początku się obawiałam, czy zdołam pogodzić własną firmę z życiem prywatnym? I choć jest momentami jest ciężko, bo na brak klientów nie narzekam, to teraz mogę powiedzieć, żeby była to dobra decyzja - dopowiada W. Juskowiak.
Jeśli chodzi o plany rozwojowe, to w przyszłym roki Weronika Juskowiak chciałaby otworzyć jeszcze jedno studio pilates na terenie powiatu gostyńskiego.
- Obecnie jestem sama, ale planuję poszerzyć swoją działalność o dwie osoby - podsumowuje W. Juskowiak.
Przedsiębiorstwo Handlowo-Usługowe OM Małgorzata Olejniczak, Krobia
Wojna na Ukrainie sprawiła, że bardzo zmniejszyły się możliwości zarobkowania Małgorzaty Olejniczak. Na skutek konfliktu bardzo zmienił się rynek i zapotrzebowanie na usługi między innymi tłumaczki, filolożki i nauczycielki.
- Firmy, z którymi współpracowałam wcześniej na przykład tłumacząc strony internetowe na język rosyjskie, prowadząc ich korespondencję czy nawet ucząc ich szefów języka zaczęły się wycofywać i zawieszać działalność - opowiada M. Olejniczak.
W kwietniu 2023 roku otworzyła biuro zajmujące się m.in. copywriting, ghostwriting oraz webwriting.
- Mój pierwotny pomysł, gdy starałam się o dotację z powiatowego urzędu pracy dotyczył kształcenia obcokrajowców rosyjskojęzycznych.
- Później poszerzyłam zakres działalności o wirtualną asystenturę, czyli przykładowo pisanie artykułów sponsorowanych, prowadzenie sklepów internetowych, tłumaczenia czy rekrutacja pracowników rosyjskojęzycznych dla firm - wymienia M. Olejniczak.
Ponadto, jako absolwentka Akademii Wychowania Fizycznego w Wrocławiu, certyfikowana trener personalna pisze o zdrowym trybie życia czy rozpisuje treningi dla klientów.
- Ukończyłam także dwuletnie studia dziennikarskie, które dużo mi dały. Pracuję zdalnie i ustawicznie szukam sobie zleceń na przykład współpracując z pracowniami socjologicznymi przeprowadzając wywiady pogłębione. Ale wirtualna asystentura cieszy się coraz z większym powodzeniem z różnych względów, bo też przedsiębiorcy coraz częściej „tną” koszty i zamiast zatrudniać kogoś na stałe, umawiamy się na stawkę na godzinę i ja realizuję zlecenie - podaje przedsiębiorczyni.
Jak mówi Małgorzata Olejniczak w swojej pracy cały czas się rozwija, ale w planach ma wydanie e-booka z poradami dotyczącymi zatrudnienia.
- Myślę, że to może wielu osobom pomóc, szczególnie, gdy się jest w pewnym wieku na przykład tak jak ja, 50 plus i nie każdy chce taką osobę zatrudnić. A może popracować czy też dorobić sobie online pod warunkiem, że chce zdobywać nowe umiejętności. Bo jak człowiek chce, to może - podsumowuje M. Olejniczak.
KLIKNIJ GRAFIKĘ, żeby PRZECZYTAĆ ARTYKUŁ
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.