reklama
reklama

Wandale z Halloween. Zniszczone elewacje i samochody w powiecie gostyńskim [AKTUALIZACJA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Dali znać - Z każdym rokiem coraz bardziej chamskie się to robi - komentują mieszkańcy Gostynia zwyczaje święta Halloween. Sporo jest poszkodowanych, wśród nich są wściekli właściciele posesji. Halloween nie powinno kojarzyć się z wandalami i chamstwem.
reklama

Sztuczna krew na drzwiach, samochodach, porozbijane jajka na murze, mąka na wycieraczce - to wynik psikusów, a raczej chuligańskich wybryków dzieci i młodzieży, które pozostały po dzisiejszej nocy. 

Halloween jest świętem duchów, które w wieczór 31 października obchodzone jest w wielu państwach na świecie. Pierwotnie było celebrowane głównie w krajach anglosaskich, jednak obecnie jego zasięg jest zdecydowanie większy. Jeśli chcemy bawić się w Halloween warto wiedzieć, że jego symbolem powinna być wydrążona dynia z otworami w kształcie twarzy i świecą w środku. Bardzo popularnym zwyczajem jest odwiedzanie domów sąsiadów przez dzieci przebrane za upiory, duchy, nietoperze - chodzą wówczas z pojemnikami na cukierki po okolicy i odwiedzają mieszkańców. Jeżeli ktoś nie chce dać cukierka, otrzymuje od dzieci w zamian psikusa. Psikusa, a nie chamski dowcip czy wręcz szkodę.

Mieszkańcy Gostynia - ale także okolicznych miejscowości - rano przed domem zastali przykre niespodzianki. Jajka potłuczone na schodach wejściowych. Były przypadki, kiedy do roztrzaskanych jajek dołączano rozsypaną mąkę. Sztuczna krew w sprayu przy przycisku do dzwonka, ta sama farba na samochodach. Poszkodowani sygnalizują, że substancję trudno zmyć z elewacji budynku czy karoserii. 

- Rozpuszczalnikiem robiłem i tak na murze został różowy kolor. Z każdym rokiem coraz bardziej chamskie się to robi - mówi jeden z mieszkańców os. Pożegowo. Nie ukrywa, że jest wściekły i myśli o zgłoszeniu sprawy na policję. - Rozumiem zabawa zwyczaj ale to jest zrobione przez osobę nie całkiem mała. Jutro będę rozmawiał z sąsiadami i zobaczymy, jak to dalej się potoczy - dodaje. 

- Na Modlibowskiej też jakiś gówniarz z brakiem mózgu. Po 2 godzinach szorowania - chemia i myjka parowa - zeszło. Ślad jest. Jaśniejsza elewacja w tym miejscu - pisze jeden z mieszkańców Pożegowa po męczącym szorowaniu.

Inni informują, że oprócz czerwonej farby na elewacji, mają „białą piankę wszędzie”. W dniu Wszystkich Świętych, kiedy czas na refleksję, zadumę, wspominanie najbliższych zmarłych od rana właścicielom zniszczonych posesji czy samochodów towarzyszą irytacja i złość. W sieci internetowej, na portalu społecznościowym zawrzało. Niektórzy z mieszkańców ul. Nad Kanią w Gostyniu za pomoc w znalezieniu osoby, "która bawiła się wczoraj w Halloween” i rozbijała jajka na domach wyznaczyli nagrodę. 

Są poszkodowani, którzy chuliganom, po wyrządzeniu szkody, głównie na elewacji i schodach, dają szansę, pisząc apele na portalu społecznościowym. Czekają na to, aż wandale sami się zgłoszą ... Chociaż uprzedzają, że gdzieś z tyłu głowy mają wizytę na policji. Zamierzają wykorzystać nagrania z monitoringu.

Zdesperowani mieszkańcy gostyńskich dzielnic, gdzie młodzież popisała się wyjątkową złośliwością i wandalizmem, nie mają zamiaru sprawy tak zostawić. Nie chcą czekać, aż chuligani sami się zgłoszą i już podjęli zdecydowane kroki - chociażby lokatorzy bloków przy ul. Górnej w Gostyniu, gdzie samochody ubrudzone zostały czerwoną substancją - krwią w sprayu. Sami powiadomili policję, teraz czekają na kontakt z dzielnicowym.

- Mnie to samo plus biała pianka wszędzie - skarży się na portalu społecznościowym inna mieszkanka. 

- Wczoraj gówniarze workami z wodą w szyby nam rzucili. Udało się ich dorwać i zostało zgłoszone - dodaje inna poszkodowana kobieta z gostyńskiego osiedla. 

Internauci wyzywają i zastanawiają się „gdzie byli rodzice” tych dzieci, albo policja?

- Ten świat schodzi na psy. Gloryfikuje się jakieś beznadziejne tradycje z USA a szydzi się z ludzi kultywujących naszą tradycję Święta Zmarłych. (...) Pierwsze to trzeba by lać po głowie rodziców, a potem tych młodych gnojków, którzy powinni to zlizać do czystego - komentują znajomi poszkodowanych.

- Szatańskie święto. I zachowania też. Gdzie rodzice? - pytają inni.

- To nie jest żadne święto - odpowiadają poszkodowani.

Jedna z mam przyznaje, że można bawić się podczas wigilii Wszytskich Świetych ze spokojem i kulturą.

- My z małą zbieralysmy cukierki ale bez przesady. Ktoś nie chciał dać szlysmy dalej. Wszystko można ale z kulturą. Widziałam jak dzieciaki latały z jajkami. Masakra - napisała.

Zatem można grzeczniej, trzeba tylko uruchomić wyobraźnię. Na ul. Willowej w Gostyniu - kiedy dzieci nie dostały słodyczy - postanowiły posmarować klamki miodem i rozsypywać łupiny orzechów na progu. Nieobecnym w domu lub tym, którzy nie zdążyli zaopatrzyć się w cukierki łatwiej było później posprzątać.

[ALKTUALIZACJA 2 listopada, godz. 20.00]

Z informacji gostyńskiej policji wynika, że młodzież podczas wieczoru Halloween chuliganiła nie tylko w Gostyniu. 31 października około godz. 22.00 funkcjonariusze otrzymali telefoniczne zgłoszenie, że w Piaskach został uszkodzony budynek, poprzez obrzucanie go jajami. Policjanci, którzy zostali skierowani tam na interwencję potwierdzili, że roztrzaskane jaja znalazły się nie tylko na elewacji, ale też oknie.

- Mamy tutaj do czynienia z czynem o charakterze uszkodzenia mienia. Właścicielka tego budynku powiedziała, że na chwilę obecną nie żąda ścigania sprawców szkody - mówi asp. sztab. Monika Curyk, rzecznik prasowy KPP w Gostyniu.

Chodzi o obiekt przedszkola niepublicznego. Właścicielka, mimo zapisu monitoringu postanowiła poczekać, gdyż liczy na to, że sprawcy chamskich „psikusów” - młodzież lub dzieci  - okażą skruchę. Że będą mieli odwagę przyjść przyznać się, przeprosić i posprzątać. 

Tego samego dnia o godz. 22.30 policja otrzymała zgłoszenie, że ulicą W. Modlibowskiej w Gostyniu idzie grupa osób, która rzekomo strzela z wiatrówki do znaków drogowych. Patrol policji wylegitymował te osoby.

- Było to trzech niepełnoletnich chłopców, którzy posiadali zabawki - pistolety na kulki - informuje asp. sztab. Monika Curyk.  W tym przypadku nic nie zostało uszkodzone. 

Zabawy „w psikusy” trwały jeszcze 1 listopada.

- Po godz. 18.00 gostyńska policja przyjęła zgłoszenie, że grupa młodzieży rzuca workami z wodą w budynki. W tym przypadku również nic nie zostało uszkodzone - mówi rzecznik prasowy KPP w Gostyniu.

 

A może jednak Holy Wins? - TAK było w Gostyniu KLIK

Co Wy o tym sądzicie? Podzielcie się uwagami,  pisząc w komentarzach.

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama