Pandemii koronawirusa końca nie widać, obostrzenia pojawiają się i znikają a maseczki nadal są obowiązkowym elementem garderoby. Wprawdzie już od 15 maja, w związku ze spadkiem nowych zachorowań zniesiono obowiązek noszenia ich na zewnątrz, to przepisy nie zmieniły się w przypadki przebywania w budynkach użyteczności publicznej przeznaczonych na potrzeby: administracji publicznej, wymiaru sprawiedliwości, kultury, kultu religijnego, oświaty, szkolnictwa wyższego, nauki, wychowania, opieki zdrowotnej, społecznej lub socjalnej, obsługi bankowej, handlu, gastronomii, na targowiskach i poczcie, jak również w trakcie sprawowania kultu religijnego.
Dodatkowo, od końca lutego 2021 usta i nos można zasłaniać legalnie wyłącznie maseczką. Wszelkie chusty, kominy i przyłbice już nie są zaliczane do środków ochrony przed koronawirusem, o czy pisaliśmy TUTAJ.
Naloty na sklepy
Od dwóch tygodni obserwujemy wzmożone kontrole służb mundurowych w okolicach sklepów, przeważnie marketów.Jak informuje nas internauta, został on przyłapany wczoraj na braku maseczki przy wyjściu z jednego z marketów w Krobi:
- Zapytali mnie, gdzie mam maseczkę? Przypomniano mi obowiązku noszenia jej w sklepie, otrzymałem mandat w wysokości 20 zł i tyle - relacjonuje mężczyzna.
Czy nie wystarczyło zwykłe pouczenie?
- Policjanci powiedzieli mi, że nadchodzi "czwarta fala" i spodziewają się wzrostu zakażeń. Dodali, że pouczenie nic nie daje - dodał. - Chciałem odpowiedzieć, że mandat też nie, ale się powstrzymałem - skwitował.
Mandat nawet 500 zł
Losy kar i wysokości mandatów, a także same wymogi jej stosowania bardzo się zmieniały w ostatnim 1,5 roku. Jak jest dziś?
- Na tę chwilę mandat za nie noszenie maseczki w miejscach, gdzie należy ją zakładać jest w wysokości od 20 do 500 złotych - wyjaśnia sierż. sztab. M. Balczyński, zastępca rzecznika prasowego Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu
Kontrola posiadania maseczki może też skończyć się na pouczeniu lub - w przypadku odmowy przyjęcia mandatu - wnioskiem do sądu. I w tym przypadku kara może wzrosnąć nawet do 5000 zł.
Mandat za brak maseczki jest już zgodny z prawem. Stało się to za sprawą przyjętej przez Sejm ustawy o zmianie niektórych ustaw w związku z przeciwdziałaniem sytuacjom kryzysowym związanym z wystąpieniem Covid-19 (Dz.U. z 28 października 2020r.). Wprowadzono w niej zmianę, dodając do art. 46b ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi (Dz.U. z punkt 13 w brzmieniu „nakaz zakrywania ust i nosa, w określonych okolicznościach, miejscach i obiektach oraz na określonych obszarach, wraz ze sposobem realizacji tego nakazu". Przepis ten wszedł w życie 29 listopada 2020 r. Tak więc zgodny z polskim prawem jest obecnie mandat za brak maseczki. Wystawiany jest on na podstawie art. 116 § 1a kodeksu wykroczeń, który stanowi iż
„Kto nie przestrzega zakazów, nakazów, ograniczeń lub obowiązków określonych w przepisach o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, podlega karze grzywny albo karze nagany”.
Czy policja rzeczywiście zintensyfikowała kontrole?
- Tak, Sprawdzamy, czy są maseczki i owszem, nakładamy mandaty karne, ale też pouczamy i kierujemy wnioski do sądu - potwierdza sierż. sztab. Marek Balczyński. - Działamy, kontrolujemy, zwracamy uwagę, Rozmawiamy z kierownikami sklepów. Mamy wydane polecenie, mamy wyznaczone punkty przez przełożonych, w większości przypadków markety - wyjaśnia funkcjonariusz.
Czy będą również kontrole pod kościołami? Przecież wiadomo, że w miejscach kultu religijnego maseczki także obowiązują.
- Na ten moment nie dostaliśmy jeszcze takich poleceń - odpowiada policjant z gostyńskiej KPP.
Brak maseczki u dziecka
Co w przypadku, gdy obowiązkowej maseczki nie ma nasze dziecko w wieku powyżej 5 lat? Z automatu otrzyma mandat karny?
- Przeważnie kończymy taką sytuację rozmową z rodzicem. Jest oczywiście możliwość napisania notatki do Sądu Rodzinnego i Nieletnich, ale staramy się raczej uświadamiać rodziców i ich jedynie pouczać - podkreśla mundurowy.
Są wyjątki od nakazu
Kiedy można zdjąć maseczkę ochronną pomimo przebywania w strefie nakazu jej noszenia? Wyjątków jest kilka, oto one - gdy:• zachodzi potrzeba identyfikacji lub zweryfikowania tożsamości
• jest to niezbędne do świadczenia jakiejś usługi
• ma to umożliwić komunikowanie się z osobą, którą trwale lub okresowo doświadcza trudności w komunikowaniu się
• spożywamy posiłek w miejscu pracy
• zajmiemy miejsce siedzące w pociągu, który jest objęty obowiązkową rezerwacją miejsc
• usiądziemy przy stoliku w restauracji czy kawiarni.
A kto nie musi nosić maseczki? Z obowiązku noszenia maseczki nawet w miejscach zatłoczonych czy pomieszczeniach zamkniętych zwolnione są konkretne grupy osób. Zaliczają się nich:
• kierowcy środków komunikacji publicznej
• małe dzieci (poniżej 5. roku życia.)
• duchowni odprawiający msze
• żołnierze, trenerzy czy sędziowie w trakcie wykonywania zadań służbowych
• osoby przebywające w lesie, parku, zieleńcu, ogrodzie botanicznym lub zabytkowym, rodzinnym ogródku działkowym, na plaży oraz jeżdżące konno (pod warunkiem zachowania dystansu 1,5 m)
• osoby zdające egzaminy oraz egzaminatorzy, jeśli zachowany jest dystans min. 1,5 m między poszczególnymi osobami
• osoby biorące ślub w kościele lub w urzędzie
• motocykliści w kaskach ochronnych oraz osoby przewożone, jeśli mają kask
• osoby z zaburzeniami psychicznymi, zaburzeniami rozwoju, niepełnosprawnością intelektualną oraz te, które nie są w stanie samodzielnie założyć maseczki
• osoby cierpiące na zaawansowane schorzenia neurologiczne oraz schorzenia układu oddechowego lub krążenia, które przebiegają z niewydolnością oddechową lub krążeniową.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.