reklama

Czy do stawu „poszedł” oprysk?

Opublikowano:
Autor:

 Czy do stawu „poszedł” oprysk? - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

W opinii zgłaszającego sprawę wzburzona woda ma świadczyć o obecności obcej substancji w akwenie. - To znaczy, że coś dostało się do stawu - dodaje mieszkaniec sołectwa. Stwierdza, że na pewno powodem umierania fauny nie jest przyducha - znaczenie zmniejszenie ilości tlenu rozpuszczonego w wodzie spowodowane m.in. rosnącą temperaturą.

- Jak rok temu były upały i czemu żadna ryba nie zdechła? Teraz mamy ledwie parę dni ciepło - pyta mieszkaniec gminy Krobia. Również nadmierna ilość ryb w zbiorniku wodnym nie jest jego zdaniem przyczyną wymierania zwierząt. - Staw był zarybiany trzy lata temu i w zeszłym roku też był ryby wpuszczane. Było ich około 400. To nie jest wcale dużo ryb - komentuje zainteresowana osoba.

Jak mówi Adam Sarbinowski z Urzędu Miejskiego w Krobi w przypadku pojawienia się podejrzenia o zanieczyszczeniu zbiornika wodnego obcą substancją gmina zawsze zwraca się do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Poznaniu (WIOŚ), ewentualnie do Powiatowego Inspektoratu Sanitarno-Epidemiologicznego w Gostyniu (SANEPID).

Tak było w sytuacjach w zeszłych latach, gdy na przykład na powierzchni akwenu w Sułkowicach odkryto substancję nieznanego pochodzenia, czy w Pudliszkach, gdzie w jednym ze stawów padła duża liczba ryb. W inny przypadkach należy zachować umiar i czekać na rozwój sytuacji. - Jeżeli to są pojedyncze sztuki to czekamy, co się będzie działo dalej – dodaje Adam Sarbinowski.

Więcej o sytuacji w Żychlewie oraz co zamierzają w wymienionej sprawie zrobić krobscy urzędnicy dowiesz się w najblizszym wydaniu "Życia Gostynia".

            

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo