Czołowe zderzenie dwóch samochodów w Poniecu. Wyprzedzał ciężarówkę na „podwójnej ciągłej”

Na ul. Rydzyńskiej w Poniecu, na wylocie z miasta w kierunku Janiszewa, 24 kwietnia doszło do zderzenia dwóch pojazdów osobowych. Uczestnikami zdarzenia były trzy osoby - kobieta z powiatu gostyńskiego, która kierowała fiatem oraz dwóch nastolatków z gminy Rydzyna, podróżujących autem marki Opel. 

Na miejscu pracują służby: zespół ratownictwa medycznego, straż pożarna  jednostek OSP Poniec oraz JRG Gostyń. Funkcjonariusze wydziału ruchu drogowego KPP w Gostyniu prowadzą czynności wyjaśniające okoliczności i przyczyny zdarzenia. 
Ze wstępnych informacji wynika, że 18-latek, kierujący oplem, podróżował z kolegą od strony Janiszewa w kierunku Ponieca. Tuż przed Poniecem, na odcinku drogi z podwójną linią ciągłą, postanowił wyprzedzić samochód ciężarowy. 

Dowódca zmiany JRG Gostyń - asp. Sztabowy Sebastian Kasperkowiak, kierujący działaniami ratowniczymi,  po wstępnych oględzinach miejsca zdarzenia stwierdził, że najprawdopodobniej podczas wyprzedzania samochodu ciężarowego, 18-letni kierowca opla nie zdążył powrócić na swój pas jezdni i w ten sposób doszło do zderzenia czołowego z fiatem, którym kierowała mieszkanka gminy Poniec. 

Dyżurny na stanowisku kierowania komendanta powiatowego straży pożarnej w Gostyniu, 24 kwietnia, tuż po godz. 18.00 otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu drogowym w Poniecu. Z informacji wiadomo było, że na ul. Rydzyńskiej doszło do czołowego zderzenia dwóch samochodów osobowych. 

Zaawansowane działania OSP Poniec

Cały czas mieliśmy z nimi kontakt, kierowcy i pasażer sami wyszli z uszkodzonych samochodów - mówił asp. Sztabowy Sebastian Kasperkowiak - dowódca zmiany JRG, kierujący działaniami ratowniczymi. 

Strażacy-ratownicy zaopiekowali się poszkodowanymi, udzielając pierwszej pomocy przedmedycznej, a także wsparcia psychicznego, w oczekiwaniu na przybycie wezwanych zespołów ratownictwa medycznego. Kiedy do Ponieca dojechał zastęp strażaków z JRG w Gostyniu, działania były już bardzo zaawansowane.

Równocześnie ze strażakami z gostynia, na miejsce dotarły dwa zespoły ratownictwa medycznego.

-  Z tego, co wiem dwie poszkodowane osoby zostaną zabrane do szpitala najprawdopodobniej w Lesznie, na dodatkowe, bardziej szczegółowe badania - powiedział strażak, kierujący działaniami ratowniczymi na miejscu.

Podczas prowadzenia czynności służb na miejscu zdarzenia, droga z Ponieca w kierunku Rydzyny była nieprzejezdna.

- Jeden z pojazdów znajduje się w przydrożnym rowie, drugi - fiat znajduje się na pasie jezdni. wstrzymaliśmy ruch całkowicie. Dopóki wstępnie nie zostaną ustalone okoliczności zdarzenia, dopóki nie będzie wiadomo, czy jest to kolizja, czy wypadek, drogi nie odblokujemy - wyjaśnił, asp. sztabowy Sebastian Kasperkowiak z JRG Gostyń.

Co się wydarzyło na drodze z Ponieca do Rydzyny?

Na podstawie bardzo wstępnych ustaleniach gostyńskiej policji można stwierdzić, że przyczyną czołowego zderzenia dwóch osobówek było nieprawidłowe wyprzedzanie, którego dopuścił się 18-latek z gminy Rydzyna. Świadkowie relacjonowali, że nastolatek rozpoczął manewr wyprzedzania, a kiedy, będąc już na lewym pasie jezdni zobaczył, nadjeżdżający z przeciwka samochód, nie podjął żadnych czynności, żeby się wycofać.

Młody kierowca opla, rozpoczynając manewr wyprzedzania, najprawdopodobniej nie zwócił uwagi, że z przeciwka lewym pasem porusza się samochód marki Fiat lub źle ocenił odległość między pojazdami. Kiedy zauważył auto przed sobą, nie było już czasu na hamowanie. Doszło do czołowego zderzenia samochodów osobowych. 

Ze względu na poważne obrażenia jednej z osób poszkodowanych, wymagające dłuższje hospotalizacji, policja zakwalifikowała zdarzenie, jako wypadek.