Podczas oststnich rokowań nie udało się sprzedać gminie Gostyń dworku w Osowie. To już kolejna próba sprzedaży. Wcześniejsze przetargi także kończyły się fiaskiem, nie z powodu braku chętnych do kupna, lecz proponowanych pieniędzy. Wartość pałacu w Osowie, który powstał w XIX wieku, oszacowano na ponad 413 000 zł. Gmina obniżała ją. Podczas ostatnich rokowań oczekiwano 300 000 zł. Niestety, osoba zainteresowa kupnem zaoferowała 180 000 zł. Jak mówi burmistrz Gostynia Jerzy Kulak, sam grunt wart jest 160 000 zł. Włodarz podczas posiedzeń komisji rady miejskiej pytał rajców, do dalej z dworkiem? - Pytanie: czy warto sprzedać za niecałe 200 000 złotych, skoro grunt jest wart 160 000 złotych? - pytał. - No tak, ale tak zostajemy ze starym budynkiem - zauważył radny Tomasz Barton. Zastępca burmistrza Elżbieta Palka wskazywała inne rozwiązanie. - Może jakaś fundacja lub stowarzyszenie byłyby zainteresowane? Gmina mogłaby użyczyć obiekt w zamian za jego utrzymanie - mówiła. Do magistratu wpłynął wniosek zagospodarowania dworku przez Stowarzyszenie Pomocy Bliźniemu "Mar-Kot". Organizacja chciałaby w Osowie stworzyć miejsce dla matek samotnie wychowujących dzieci. Negatywną opinię w tej sprawie wyraziła jednak rada sołecka wsi. Podczas spotkania komisji rozwoju rajcy przychylali się jednak do tego, aby dworek sprzedać. (iza)
Gmina chce sprzedać działkę o powierzchni 0,6500 ha, na której położony jest dworek o powierzchni użytkowej 384,40 m². Budynek jest podpiwniczony, jednokondygnacyjny z użytkowym poddaszem. Do dworku podłączone są energia, woda i kanalizacja sanitarna z odprowadzeniem do zbiornika bezodpływowego. Budynek wymaga remontu i modernizacji. Teren, na którym położony jest dworek jest częściowo zagospodarowany przez plac zabaw i boisko sportowe.
