Co było nie tak z inwestycją przy ul. Mickiewicza w Borku?

Opublikowano:
Autor:

Co było nie tak z inwestycją przy ul. Mickiewicza w Borku? - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

- Na czym polegał i kto popełnił błąd, związany z przebudową ulicy Mickiewicza? (...) Na komisji zapytaliśmy pana, kto za to zapłaci? Powiedział pan, że wszystko jest w porządku - dociekał radny Marek Rożek podczas dyskusji nad sprawozdaniem z wykonania budżetu gminy Borek Wlkp. za 2011 r. Pytania były skierowane do burmistrza Mariana Jańczaka. Rajca zarzucał mu, że próbował zataić konieczność zwrotu części przyznanej na inwestycję dotacji przed członkami rady miejskiej. Markowi Rożkowi nie podobał się też fakt, że nie napisano o tym w protokole komisji rewizyjnej. Poprosił włodarza Borku o wytłumaczenie, o co chodzi? W imieniu burmistrza Jańczaka odpowiedziała skarbnik gminy Mirosława Kozłowska. - Dokonano wydatku - zwrotu dotacji, pobranej w nadmiernej wysokości. W październiku ubiegłego roku mieliśmy kontrolę z urzędu wojewódzkiego. Sprawdzano wydatki, dotyczące inwestycji na ulicy Mickiewicza, gdzie było dofinansowanie z budżetu państwa. Zakwestionowano nam pracę i musieliśmy zwrócić ponad 11 tysięcy złotych - mówiła skarbnik. Wydawało się, że radny Rożek jest zadowolony z wypowiedzi. Tym bardziej, że sprawozdanie finansowe za 2011 r. rada miejska zaakceptowała bez dyskusji. Z protokołu komisji rewizyjnej wynikało, iż „nie stwierdzono żadnych uchybień i nieprawidłowości w realizacji budżetu zarówno po stronie wydatków, jak i dochodów”. Dlatego zwrócono się do radnych z wnioskiem o udzielenie Marianowi Jańczakowi absolutorium. Burmistrz Borku wyjaśnił, że doszło do nieporozumienia z wykonawcami zadania i geodetami. - Droga była budowana przez dwa lata, w dwóch etapach. Za pierwszym razem - kiedy nie było dotacji - wykonaliśmy z rozpędu dłuższy odcinek. W drugim roku - kiedy otrzymaliśmy dofinansowanie ze „schetynówki” - było mniej do zrobienia - tłumaczył borecki włodarz. Z jego informacji wynikało, że geodeta z wyprzedzeniem pomierzył odcinki drogi do przebudowy - w każdym etapie po równo. Po wyjaśnieniach borecka rada miejska udzieliła burmistrzowi absolutorium 14 głosami „za”. Przewodniczący Roman Kręciołek podziękował przede wszystkim podatnikom, za to, że większość z nich spełniła swój obowiązek i płaciła podatek do gminy. Poprosił też burmistrza o dalsze egzekwowanie opłaty podatkowej. Czytaj w bieżącym numerze "Życia" (AgFa)

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE