Mieszkańcy Strumian (gm. Borek Wlkp.) są zawstydzeni tym, jak wygląda ich miejscowość. Chodzi głównie o zniszczoną nawierzchnię drogi powiatowej, jaka przebiega przez wioskę i brak chodników. Martwią się też, że dzieci, które chcą dojechać do szkoły, muszą na przystanek chodzić poboczem coraz bardziej ruchliwej drogi. - U nas nie ma chodnika, a droga w godzinach porannych jest „ujeżdżana” przez auta - z Borku do Gostynia i z powrotem. Czy w Strumianach też musi dojść do tragedii z udziałem dzieci, aby wreszcie powstał jakiś ciąg dla pieszych? - pyta mieszkaniec wioski. Dla interweniującego w naszej redakcji mężczyzny mamy dobre i, niestety, złe informacje. W połowie kwietnia wojewoda wielkopolski potwierdził, że samorząd powiatowy otrzyma dofinansowanie na przebudowę drogi Dąbrówka - Strumiany - Borek Wlkp., właśnie w miejscowości Strumiany. Powiat gostyński dzięki temu uzyska kwotę 250 tys. zł. Środki te stanowią połowę kosztów inwestycji, która będzie realizowana w ramach Narodowego Programu Przebudowy Dróg lokalnych – etap II. Zadanie ma zostać zrealizowane do 30 listopada 2014 roku. Co będzie wykonane podczas realizacji przedsięwzięcia? - Będzie kontynuowana przebudowa odcinka, którą powiat skończył w ubiegłym roku. Tak, jak wcześniej - poszerzona zostanie jezdnia do 5,5 metrów oraz położona zostanie nowa nawierzchnia - mówi Grzegorz Mayer, odpowiedzialny za zarządzanie drogami w Starostwie Powiatowym w Gostyniu. Informuje również, że w zakresie zadania nie ma budowy chodników. Jezdnia, według kosztorysu inwestorskiego, ma być wyremontowana na odcinku 800 m. Wszystko może się jednak zmienić po przetargu. - W dokumentacji nie ma chodnika. Będziemy kładli tylko perony na przystankach autobusowych i to wszystko - tłumaczy Grzegorz Mayer. Więcej czytaj w bieżącym numerze "Życia".
(AgFa)
