Ukazał się pierwszy numer „Biuletynu Informacyjnego Gminy Krobia”. Jest to dwumiesięcznik, chociaż redakcja nie wyklucza ukazywanie się tzw. wydań specjalnych. Gazeta rozeszła się, "jak ciepłe bułeczki". Naczelnym redaktorem pisma jest Adam Sarbinowski, pracujący w Urzędzie Miejskim w Krobi. Wśród pozostałych członków redakcji znaleźli się Anna Przybył z Pudliszek oraz Maria Szpurka - kierowniczka biblioteki publicznej w Krobi, zajmująca się korektą. W zespole działa też Paweł Adamczak, zajmujący się składem. - Pracujemy w ramach zwiększenia obowiązków służbowych. Jedyną osobą, która otrzymuje wynagrodzenie, jest grafik-informatyk - mówi Adam Sarbinowski. Poza tym osoby, które przekazały informacje do biuletynu to radni Mariusz Duda i Andrzej Miałkowski. Znalazły się tam też informacje z magistratu oraz z gminnych placówek oświatowych: zespołów szkół w Krobi, Starej Krobi i Pudliszkach. Redaktor naczelny przyznaje, że chce, aby pozostałą część redakcji tworzyli mieszkańcy gminy Krobia. W pierwszym numerze biuletynu wystosowano do nich prośbę, zachęcając, aby współredagowali pismo. - Liczymy na to, że po zapoznaniu się z biuletynem ludzie rzeczywiście zechcą przysyłać teksty - mówi Adam Sarbinowski. W piśmie nie znalazły się artykuły, przygotowane przez byłych członków redakcji miesięcznika „Kasztelania”, ukazującego się do niedawna w gminie Krobia. Biuletyn dostępny jest za darmo w sklepach na terenie gminy Krobia, w siedzibach krobskiego magistratu, w bibliotece publicznej i jej filiach. W dniu ukazania się pierwszego numeru - w liczbie 1 400 egzemplarzy - biuletyn rozszedł się „jak ciepłe bułeczki”.(AgFa)
20 000 zł - taką kwotę początkowo zabukowano w krobskim budżecie na 2012 r. na wydanie biuletynu
10 330 zł - tyle po przeprowadzeniu zapytania ofertowego będzie kosztował druk 10 000 egzemplarzy
